Karty kredytowe odchodzą do lamusa. Co zamiast nich wybierają Polacy?

Jeszcze w latach 2010–2015 w portfelach Polaków znajdowało się blisko 11 milionów kart kredytowych. Dziś liczba aktywnych kart spadła do około 5 milionów. Zmiana ta wynika przede wszystkim z rosnącej popularności płatności odroczonych, znanych jako BNPL (buy now, pay later).

Płatności BNPL pozwalają rozłożyć zakup na raty lub przesunąć termin płatności o kilka tygodni, często bez dodatkowych kosztów i bez konieczności posiadania karty kredytowej.

Rozwiązanie to jest wygodne, szybkie i dostępne w aplikacjach bankowych oraz sklepowych, co sprawia, że młodsze pokolenia traktują je jako naturalną alternatywę dla tradycyjnej karty kredytowej.

Mimo spadku liczby kart, z kredytów bankowych wciąż korzysta kilka milionów Polaków. Rynek jest silnie skoncentrowany – trzy największe banki: PKO BP (ponad 925 tys. kart), Pekao (661 tys.) i Santander Bank Polska (631 tys.) odpowiadają za około 44% wszystkich aktywnych kart. Pierwsza piątka banków, uzupełniona przez Millennium i ING, kontroluje już dwie trzecie rynku.

Dynamika rynku jest zróżnicowana. W II kwartale 2025 roku wzrosty odnotowały m.in. PKO BP, Pekao, Santander BP, Millennium i ING, podczas gdy spadki pojawiły się w BNP Paribas i Credit Agricole. W ujęciu rocznym największe spadki odnotowano w BNP Paribas (-13%) i Banku Pocztowym (-9%), a wzrosty w Millennium (+4%) i ING (+4,2%).

Dla wielu użytkowników wartością karty kredytowej pozostaje okres bezodsetkowy – jeśli spłacimy zadłużenie w terminie, korzystamy z darmowego kredytu. Banki dodatkowo oferują promocje, programy lojalnościowe, zwroty części wydatków oraz opcje ratalne w karcie.

Karty kredytowe różnią się od innych rodzajów kart:

Karty kredytowe nie wrócą do rekordowych poziomów sprzed kilkunastu lat, ale nie znikną całkowicie. Bardziej prawdopodobny scenariusz to stabilna liczba kart, skupiona wśród aktywnych i świadomych finansowo użytkowników. Banki inwestują w hybrydowe rozwiązania – karty z opcją rat i płatności odroczonych – oraz dodatkowe benefity, które mają przywiązać klientów na dłużej.

Karta kredytowa przestała być symbolem luksusu, stając się jednym z wielu narzędzi finansowych. Dla jednych to wygodny sposób zarządzania budżetem, dla innych zabezpieczenie na czarną godzinę.

Źródło: Bankier.pl