
Choć binge-watching, czyli hurtowe pochłanianie seriali, kojarzy się raczej z siedzącym trybem życia, brakiem produktywności, a nawet wyrzutami sumienia kolejnego dnia, naukowcy odkrywają jego pozytywną stronę. Nowe badania wskazują, że oglądanie seriali bez przerwy ma wiele zalet.
To już czwarta godzina i piąty odcinek. Jutro rano praca, ale serial wydaje się być taki wciągający... Każdy to zna. Czasem trudno się powstrzymać, żeby nie pochłonąć całego sezonu na raz. Taki styl oglądania zyskał nawet swoją nazwę, to tzw. binge-watching.
Oglądanie seriali a zdrowie – nie tylko zagrożenia
Intuicyjnie prościej wskazać wady niż zalety takiego kompulsywnego pochłaniania seriali. Wiąże się to przede wszystkim z wielogodzinnym siedzeniu w fotelu czy leżeniem na kanapie. Na początku tego roku Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne zwróciło uwagę, że siedzący tryb życia jest jedną z głównych przyczyn chorób układu krążenia i zgonów w USA.
Jednak nie wszystkie wnioski naukowców na temat hurtowego oglądania seriali są negatywne. Zespół ekspertów z Uniwersytetu Georgii opublikował w czasopiśmie "Acta Psychologica" wyniki badań, które wskazują, że binge-watching może działać jak swoista "odskocznia" od codziennych problemów, a tym samym poprawiać zdrowie psychiczne.
Silniejsze wspomnienia i wyobraźnia
Oglądając kilka odcinków z rzędu, widzowie głębiej angażują się w fabułę, lepiej ją zapamiętują i tworzą własne wyobrażone światy. Zdaniem naukowców dłuższe sesje oglądania sprawiają, że historie mocniej zakorzeniają się w pamięci długotrwałej.
To z kolei pozwala wracać do nich w wyobraźni, co może działać kojąco i pomagać w regeneracji psychicznej po stresujących wydarzeniach. Efekt ten przypomina czytanie książki od początku do końca w jednym podejściu – fabuła pozostaje spójna, a bohaterowie i ich losy bardziej zapadają w pamięć.
"Większość uczestników stwierdziła, że częściej zapamiętuje i fantazjuje na temat historii, które im się podobały lub które uważali za poruszające i znaczące" – wyjaśniają autorzy badania.
Binge-watching – nie każdy odczuje te same efekty
Badania przeprowadzono na grupie ponad 300 studentów, którzy oglądali co najmniej pięć odcinków serialu w jednej sesji. Naukowcy podkreślają jednak, że te korzyści mogą być mniej wyraźne w przypadku osób prowadzących inny tryb życia, np. pracowników biurowych.
Choć wyniki badań pokazują pozytywne strony oglądania seriali bez przerwy, eksperci ostrzegają przed traktowaniem binge-watchingu jako uniwersalnego sposobu na poprawę nastroju.
To raczej dodatkowy efekt uboczny, który może pomóc w radzeniu sobie ze stresem, ale nie zastąpi zdrowych nawyków związanych z aktywnością fizyczną czy higieną snu. Zawsze też można połączyć przyjemne z pożytecznym i połączyć długie oglądanie seriali na Netflixie czy Disney+ z aktywnością fizyczną.
Źródło: DigitalTrends
Zobacz także
