5 dowodów na to, że jesteśmy u progu rewolucji w robotyce
Ilus: Kolaż INNPoland / Wikipedia Commons

Rewolucja w robotyce przestała być teorią. Rok 2025 to moment, w którym humanoidalne roboty opuszczają laboratoria, by podjąć się realnej pracy w fabrykach i magazynach. Następ krok to wyjście na ulicę.

REKLAMA

Choć mogłoby się wydawać, że jesteśmy wciąż w trakcie rewolucji sztucznej inteligencji, branża technologiczna już szykuje się na kolejny wyścig. Tym razem przyszedł jednak czas na hardware.

Roboty to kolejny krok w rozwoju technologii

Firma, która zapewne zyskała najwięcej na rozprzestrzenianiu się technologii AI to Nvidia. Bez produktów słynnego producenta chipów nie powstałyby systemy, takie jak ChatGPT. Według prezesa Nvidii kolejnym krokiem będzie umożliwienie sztucznej inteligencji ingerować w świat rzeczywisty.

"To będzie dekada pojazdów autonomicznych, robotyki i autonomicznych maszyn" – mówił w czerwcu Jensen Huang.

Dla Huanga sztuczna inteligencja jest nierozerwalnie związana z robotyką.

Zapytany w trakcie marcowej konferencji, jakie oznaki będą udowadniały wszechobecność sztucznej inteligencji, odpowiedział: "Humanoidalne roboty łażące po ulicach. A to nie nastąpi za pięć lat. To nie jest problem, który pojawi się za pięć lat, to problem, który pojawi się za kilka lat. Myślę, że najpierw trafią do fabryk".

Mimo ostrożnych przewidywań prezesa Nvidii, roboty już teraz wkraczają do naszego codziennego życia. I to nie tylko pod postacią mechanicznych ramion robiących kawę czy hot-dogi. Kolejne firmy wypuszczają na rynek humanoidalne roboty, które w wielu przypadkach wykraczają swoimi zdolnościami poza zdolności ludzkiego ciała.

Połączenie zaawansowanej sztucznej inteligencji, spadających kosztów sprzętu i rządowych programów sprawia, że roboty humanoidalne przestają być futurystycznymi prototypami, stając się praktycznym narzędziem.

Rewolucja robotów jest tuż za rogiem

Oto kilka dowodów na to, że kolejna rewolucja w technologii będzie należeć do robotów.

1. Humanoidy trafiają do przemysłu

W 2025 roku humanoidalne roboty wychodzą z cienia, by podjąć się realnych zadań na halach fabrycznych. To przełomowy moment, który potwierdza, że technologia jest gotowa na masowe wdrożenia.

Firma Agility Robotics zatrudnia swojego robota Digit do pracy w magazynach logistycznych GXO, gdzie pomaga w sortowaniu i przenoszeniu paczek. W tym samym czasie Tesla planuje włączyć humanoida Optimus w proces produkcyjny w swoich fabrykach.

Zamiast budować wyspecjalizowane, drogie maszyny, firmy stawiają na uniwersalne roboty, które mogą dostosowywać się do wielu zadań w dynamicznym środowisku.

2. Jednolity model AI uczy roboty wielu zachowań

Koniec z programowaniem każdej czynności od podstaw. Nowe podejście polega na tworzeniu jednego, kompleksowego modelu AI, który uczy robota wielu zachowań jednocześnie.

Ten jeden "mózg" jest w stanie koordynować zarówno poruszanie się, jak i manipulowanie obiektami. Boston Dynamics i Toyota Research Institute zastosowały tę technologię w swoim robocie Atlas. Dzięki jednemu modelowi Atlas potrafi nie tylko swobodnie poruszać się w terenie, ale też reagować na nieprzewidziane sytuacje – np. jeśli upuści przedmiot, jest w stanie sam go podnieść i kontynuować zadanie.

Takie podejście przyspiesza rozwój i pozwala na większą elastyczność w zastosowaniach.

3. Nowe "mózgi" dla robotów w cenie laptopa

Spadające koszty i rosnąca moc sprzętu sprawiają, że inteligentne roboty stają się coraz bardziej dostępne.

Nowoczesne układy scalone pozwalają robotom na podejmowanie decyzji lokalnie, bez potrzeby stałego połączenia z chmurą, co eliminuje opóźnienia. Przykładem jest komputer Jetson Thor od Nvidii, który w cenie około 3,5 tys. dolarów oferuje moc obliczeniową wystarczającą dla zaawansowanych robotów humanoidalnych.

Dzięki temu nawet mniejsze firmy mogą integrować zaawansowaną robotykę ze swoimi procesami, co demokratyzuje dostęp do tej technologii.

4. Masowa skala i narodowe programy w Chinach

Chiny traktują rozwój robotyki humanoidalnej jako strategiczny cel narodowy. Rząd wspiera produkcję i testowanie robotów na masową skalę, co sprawiło, że sprzedaż humanoidów w kraju wzrosła w 2025 roku o 125 proc.

Prowadzone są projekty pilotażowe, w których roboty testowane są w codziennych zadaniach, na przykład jako asystenci dla seniorów. W Pekinie zorganizowano nawet "World Humanoid Games", gdzie maszyny rywalizowały w sportowych konkurencjach, co pokazuje, jak poważnie kraj podchodzi do testowania ich zdolności w trudnych warunkach.

5. AI w ciele robota uczy się jak człowiek

Fundamentem nadchodzącej rewolucji będzie sposób, w jaki roboty będą uczone.

Zamiast monotonnego programowania, roboty z nowym typem AI potrafią uczyć się z obserwacji i instrukcji językowych. Firma 1X Technologies i jej robot NEO Gamma, który działa na modelu GR00T N1 od Nvidii, jest tego najlepszym przykładem.

Robot ten może uczyć się nowych czynności, takich jak sprzątanie pokoju czy otwieranie drzwi, na podstawie minimalnych wskazówek, co znacznie przyspiesza proces wdrażania i adaptacji. Takie podejście naśladuje ludzki sposób uczenia się, co w przyszłości może sprawić, że roboty będą w stanie podjąć się niemal każdego zadania.