Kucharz nakładający makaron na talerz.
Szkodliwy deepfake jest przestępstwem: takie jest nowe prawo we Włoszech. Fot. Canva, INNPoland

Włochy stały się pierwszym krajem w Unii Europejskiej z kompleksowym prawem regulującym sztuczną inteligencję. Nowe przepisy przewidują kary więzienia za deepfake'i, dodatkowe zabezpieczenia dla dzieci, zasady przejrzystości i miliard euro na rozwój bezpiecznych technologii.

REKLAMA

Włoski parlament przyjął ustawę uznawaną za pierwsze w Unii Europejskiej całościowe prawo dotyczące sztucznej inteligencji. Akt prawny wpisuje się w unijny AI Act, ale idzie o krok dalej, wprowadzając szczegółowe zasady, sankcje i mechanizmy nadzoru.

Deepfake'i i nadużycia AI pod lupą we Włoszech

Jak podkreślono w uzasadnieniu ustawy, jej celem jest "odpowiedzialne wykorzystanie sztucznej inteligencji w ramach podejścia skoncentrowanego na człowieku". Regulacje mają równocześnie chronić prawa obywateli, dbać o bezpieczeństwo i wspierać rozwój technologii zgodnej z wartościami społecznymi.

Nowe przepisy przewidują surowe sankcje karne wobec osób, które użyją sztucznej inteligencji do szkodliwych działań.

Za dystrybucję deepfake'ów lub zmanipulowanych treści mogących wyrządzić krzywdę grozi od 1 do 5 lat więzienia. Jeszcze ostrzejsze kary przypisuje się wykorzystaniu AI do oszustw, kradzieży tożsamości czy naruszania praw obywatelskich.

Wskutek nowego prawa, twórcy treści cyfrowych i firmy muszą wdrażać systemy znakowania, weryfikacji pochodzenia materiałów oraz procedury szybkiego reagowania na nadużycia.

Prawo dotyczące sztucznej inteligencji we Włoszech. Transparentność i kontrola

Prawo wymaga, aby tam, gdzie sztuczna inteligencja wpływa na decyzje – np. w pracy, edukacji, sądownictwie czy ochronie zdrowia – istniała jasna informacja o jej użyciu oraz kontrola człowieka nad procesem. Ma to zapobiec sytuacjom, w których decyzje podejmowane są w pełni automatycznie, bez odpowiedzialności i nadzoru.

Szczególną uwagę zwrócono na najmłodszych użytkowników. Dzieci poniżej 14. roku życia będą mogły korzystać z systemów AI wyłącznie za zgodą rodziców. To ma ograniczyć ryzyko nadużyć, nieodpowiednich treści czy niewłaściwego profilowania danych osobowych najmłodszych.

Nowe regulacje odnoszą się także do własności intelektualnej:

  • Utwory stworzone z pomocą AI będą chronione prawem autorskim tylko wtedy, gdy stoją za nimi rzeczywisty, twórczy wkład człowieka.
  • Text and data mining (TDM) zostanie ograniczony do treści niechronionych prawem autorskim lub badań naukowych prowadzonych przez uprawnione instytucje.
  • Miliard euro na rozwój bezpiecznej AI. Włoska droga do etycznej sztucznej inteligencji

    Za egzekwowanie przepisów odpowiadać będą Agencja ds. Cyfryzacji Włoch (AgID) oraz Krajowa Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa. Organy te mają prawo do audytów, kontroli dokumentacji i nakładania sankcji na podmioty nieprzestrzegające regulacji.

    Ustawa nie tylko nakłada ograniczenia, ale również przewiduje wsparcie rozwoju nowych technologii. Rząd przeznaczy 1 miliard euro na fundusz venture capital dla sektora sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa i telekomunikacji.

    Jedynie pojedyncze państwa europejskie podejmują się regulacji sztucznej inteligencji. Na przykład Dania pod koniec czerwca ogłosiła, że wprowadza szczególny rodzaj prawa autorskiego: do własnego ciała, rysów twarzy i głosu. Wszystko po to, aby wzmocnić ochronę ludzkiej tożsamości i walczyć w ten sposób z deepfake'ami.

    Mieszkańcy Danii zyskają w ten sposób prawo do żądania od platform internetowych usuwania treści z deepfake'ami ich wizerunku lub głosu, jeśli zostały udostępnione bez zgody, ale na mocy prawa autorskiego. A nie jak dotąd naruszenia norm społeczności czy innych punktów regulaminu.