
Po wielu kontrowersjach Warszawa w końcu ogłosiła, że wprowadzi nocną prohibicję w skali całego miasta. Doświadczenia innych polskich metropolii potwierdzają, że to jest właściwa droga.
Po burzliwej debacie i początkowych niepowodzeniach, władze Warszawy ogłosiły wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu na skalę miasta. Prezydent Rafał Trzaskowski poinformował, że po wprowadzeniu nocnej prohibicji pilotażowo w dwóch dzielnicach, zostanie ona rozszerzona na całą stolicę od 1 czerwca 2026 roku.
Warszawa. Od pilotażu do pełnoprawnej prohibicji
Proces wprowadzenia nocnej prohibicji w Warszawie był daleki od idealnego. Początkowo, we wrześniu, radni odrzucili dwa projekty uchwał w tej sprawie, co doprowadziło do medialnej awantury i rezygnacji wiceprezydenta Jacka Wiśnickiego. Krytycy zarzucali włodarzom brak spójności i "wizerunkową klęskę" miasta.
Jednak, jak podkreślił prezydent Trzaskowski, dyskusja pozwoliła na wyciągnięcie wniosków. "Zdecydowana większość warszawianek i warszawiaków chce ograniczenia sprzedaży alkoholu w nocy na terenie całego miasta – i tak się stanie. Krok po kroku. Do przodu. We właściwym kierunku" – oświadczył polityk.
Przed wprowadzeniem ogólnomiejskiego zakazu, od początku listopada ograniczenia sprzedaży alkoholu będą obowiązywać w Śródmieściu i na Pradze-Północ. Decyzja ta ma charakter pilotażu i jest częścią szerszego programu obejmującego dodatkowe patrole służb oraz mapowanie miejsc, w których dochodzi do naruszeń porządku publicznego. Zebrane w ten sposób dane posłużą do lepszego przygotowania programu dla pozostałych dzielnic.
Decyzja ta jest nie tylko odpowiedzią na powszechne oczekiwania mieszkańców, ale także wpisuje się w ogólnopolski trend.
Wpływ prohibicji na inne miasta. Korzyści jest wiele: od bezpieczeństwa po oszczędności
Od 2018 roku nocną prohibicję wprowadziło już około 180 gmin w Polsce, w tym duże ośrodki miejskie takie jak Kraków, Gdańsk, Wrocław czy Poznań. Doświadczenia tych miast często wskazują na poprawę bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Badania prowadzone w Krakowie, gdzie prohibicja obowiązuje od 2018 roku, wykazały spadek liczby nocnych interwencji policji związanych z zakłócaniem porządku. Mimo obaw właścicieli sklepów analiza danych ekonomicznych nie potwierdziła negatywnego wpływu na ich przychody, a jedynie przesunięcie zakupów trunków na godziny dzienne.
W Poznaniu, gdzie zakaz wprowadzono w 2022 roku, również odnotowano zmniejszenie liczby przestępstw i wykroczeń popełnianych pod wpływem alkoholu w godzinach objętych ograniczeniem. Z kolei w Gdańsku, gdzie nocny zakaz sprzedaży wszedł w życie we wrześniu, lokalne władze liczą na zmniejszenie problemów związanych z hałasem i agresją w popularnych punktach miasta.
Nocna prohibicja ma również przekładać się na mniejsze obciążenia szpitali i zmniejszenie kosztów związanych z interwencjami policji.
Dane z innych miast potwierdzają, że nocna prohibicja może być skutecznym narzędziem w walce z patologiami społecznymi. Do Sejmu trafiły już projekty ustaw autorstwa Lewicy oraz Polski 2050, które proponują ogólnokrajowe ograniczenia w sprzedaży i reklamie alkoholu. Projekt Lewicy zakłada m.in. zakaz sprzedaży na stacjach benzynowych oraz nocną prohibicję w godzinach 22:00-6:00, z możliwością jej wydłużenia przez samorządy.
Źródło: Portalsamorządowy.pl
Zobacz także
