
W sieci pojawiło się ogłoszenie o pracę na stanowisko specjalisty od... odpadów jądrowych. Oferowane pieniądze nie wzbudziły entuzjazmu. "Za tyle to w lesie zakopie" – czytamy komentarze. Eksperci przypominają, jakie są realia rynku.
Takiego pracownika poszukuje państwowy Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych (ZUOP). A konkretnie specjalisty ds. obiektów jądrowych oraz wypalonego paliwa jądrowego, z widełkami 7000 - 9500 tys. zł brutto na pełen etat. Wymagania i obowiązki spore, a zdaniem wielu internautów, nieadekwatne do oferowanych pieniędzy.
Przy usuwaniu odpadów promieniotwórczych
Jest to umowa o pracę na pełny etat. W ogłoszeniu na stronie ZUOP (link na końcu artykułu) czytamy, że do obowiązków należy "Udział w pracach technicznych związanych z likwidacją i badaniem stanu technicznego obiektów jądrowych, jak również przemieszczaniem i przechowywaniem wypalonego paliwa jądrowego; Zapewnienie właściwej eksploatacji i likwidacji obiektów jądrowych, w tym możliwości przechowywania wypalonego paliwa jądrowego; Opracowywanie i zapewnienie dokumentacji niezbędnej do eksploatacji i likwidacji obiektów jądrowych, w tym sprawozdań, procedur i raportów do organów dozoru jądrowego".
Spora odpowiedzialność i pewne ryzyko zawodowe. Jeden z komentarzy w dyskusjach wspomina, że "pracownik miesiąca świeci przykładem". Ale jeszcze nim przejdziemy do emocji wśród Polaków, spójrzmy na wymagania.
Wymienia się wykształcenie wyższe z nauk ścisłych, przyrodniczych lub inżynieryjnych, rok doświadczenia zawodowego w obszarze związanym z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną lub dwa lata w branży budowlanej.
Oburzenie internautów
Wedle internautów, to niekoniecznie godna płaca przy takich wymaganiach i obowiązkach. "Chyba dla wypalonych zawodowo" – czytam kolejny z komentarzy, w dyskusjach na mediach społecznościowych. Emocje wahają się od rozbawienia, przez oburzenie i po strach.
"Że im nie wstyd nie było takie ogłoszenie publikować"
"Za tyle to będzie to zakopywał w polu lub wywoził do lasu."
"Dostaną dokładnie tego, za kogo zapłacą. Trochę strach."
Ile zarabia się przy obiektach jądrowych?
Czy to faktycznie tak mało? Nie… jak na warunki tej branży w Polsce. W dyskusji da się znaleźć też opinie, że jest to np. dwa razy większa stawka niż dla specjalisty w Narodowym Centrum Badań Jądrowych, które było już pod ostrzałem za wynagrodzenia niewiele lepsze niż na kasie w dyskontach.
Na stronie Napromieniowani.pl dowiemy się, że to są niestety realia rynkowe.
"Gdy weźmiemy pod uwagę instytuty badawcze, gdzie pensja na poziomie 4200 zł netto przy doktoracie jest normą. Inne firmy z branży jądrowej również wypadają znacznie słabiej, płacąc zazwyczaj o kilkadziesiąt procent niższe stawki. Warto też zwrócić uwagę, że załączona oferta jest na stanowisko Specjalisty, a z czasem możliwe są awanse na stanowiska Starszy i Główny Specjalista" – czytamy we wpisanie na Napromieniowani.pl.
Ogłoszenie o pracę dostępne jest tutaj. Oferta jest aktywna do 6 listopada 2025 r.
Zobacz także
