Maski LED podbijają sieć. Czy naprawdę odmładzają skórę?
Maski LED podbijają sieć. Czy naprawdę odmładzają skórę? Fot. Screenshot TikTok: Jessie, Michael Barrymore, Marina Santarossa, sarahtrysit, Canva/INNPoland

Maski LED podbijają media społecznościowe. Choć ich skuteczność budzi wątpliwości, mają odmładzać, wygładzać zmarszczki i leczyć trądzik. Co ważne, lekarze potwierdzają, że światło czerwone działa, jest jednak duże "ale": nie każda maska faktycznie przyniesie oczekiwane efekty.

REKLAMA

Być może trafiłaś na nie na TikToku lub Instagramie. Jeśli interesujesz się tym, co dzieje się w wellnessowym świecie – musiało to do ciebie dotrzeć. Czerwone maski LED to obecnie hit mediów społecznościowych. Nie ma co ukrywać – wyglądają nieco creepy, ale o ich niesamowitym działaniu mówią dzisiaj wszyscy.

Czerwony maski LED. Nowa obsesja świata wellness

W domowym zaciszu, z dala od ciekawskich spojrzeń, coraz więcej osób zakłada maski przypominające filmowe rekwizyty z thrillerów science fiction. Po włączeniu urządzenia twarz rozświetla się na czerwono. Producenci obiecują cuda – od wygładzenia zmarszczek po walkę z trądzikiem.

Prognozy mówią o tym, że wartość globalnego rynku masek LED wzrośnie z 360 mln dolarów do aż 750 mln dolarów w 2032 roku. Nowy gadżet niewątpliwie stał się hitem i wiele wskazuje na to, że zostanie z nami na dłużej. Związane to jest, chociażby z rosnącym zainteresowaniem biohackingiem, czyli dbaniem o zdrowie na nowe sposoby, które są często powiązane z technologią.

Nauka to potwierdza. Światło LED przyspiesza gojenie ran

Maski LED wykorzystują różne długości fal światła, które mają wpływać na różne problemy skórne.

  • Czerwone światło (ok. 630–830 nm) pobudza krążenie i stymuluje komórki skóry do produkcji kolagenu oraz elastyny, odpowiedzialnych za jędrność i sprężystość skóry.
  • Niebieskie światło eliminuje bakterie wywołujące trądzik, łagodząc stany zapalne.
  • To wszystko dodatkowo pobudza komórki do regeneracji i poprawia wchłanianie kosmetyków pielęgnacyjnych.

    Co ciekawe, już w latach 90. badanie NASA dowiodło, że światło LED przyspiesza gojenie ran, a eksperyment z 2007 roku opublikowany w Journal of Photochemistry and Photobiology potwierdził, że u osób stosujących czerwone światło po czterech tygodniach zwiększył się poziom kolagenu w skórze.

    Maska LED na twarz. Jak długo trzeba je stosować, żeby zobaczyć efekt

    Cytowana przez The Economist dr Shoshana Marmon z New York Medical College dodaje jednak, że dla najlepszych rezultatów należy zakładać maskę na 10-20 minut przynajmniej trzy razy w tygodniu przez 2-3 miesiące. Choć ta i tak powinna stanowić jedynie dodatek dla codziennej pielęgnacji.

    Co więcej, mimo że LEDy są powszechne w medycynie, korzystanie z takiej maski na twarz wymaga ostrożności, szczególnie trzeba uważać na oczy, które nie mogą być naświetlane. Również nie każda maska będzie działała tak samo w zależności od długości fali emitowanego światła.

    Naukowcy są jednak zgodni co do tego, że maski ze światłem LED mogą być interesującym uzupełnieniem pielęgnacji, o ile stosowane jest rozsądnie i regularnie. Czerwone światło nie cofnie czasu, ale może go delikatnie spowolnić. A w świecie, który obsesyjnie szuka sposobów na "wieczną młodość", to już całkiem sporo.