Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski na tle mapy Polski, flagi i cyberprzestrzeni. Wypowiedział się o serii cyberataków na Polskę.
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wypowiedział się na antenie Polsatu o serii cyberataków na Polskę. Fot. paparazza/Shutterstock/Getty Images.

Na antenie Polsatu w "Gościu Wydarzeń" wystąpił minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Rozmawiał o serii ataków na polską infrastrukturę cyfrową, które są elementem rosyjskiej wojny hybrydowej. Jej efekty odczuwają klienci wielu usług w Polsce.

REKLAMA

Awarie sieci telekomunikacyjnych, zablokowane płatności BLIK, usługi banków… serwisy i usługodawcy w Polsce doświadczyli wielu usterek. Jak wyjaśnił wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, stoją za tym podmioty działające na zlecenie Rosji. Polityk przypomniał, że Polska jest najbardziej atakowanym hakersko krajem w Unii Europejskiej.

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski komentuje ataki na Polskę

"Rosja wie bowiem, gdzie może zrobić krzywdę, a gdzie może wzbudzić panikę" – powiedział Krzysztof Gawkowski w programie "Gość Wydarzeń".

Polityk Lewicy opisał ostatni atak na BLIK-a, który był typowym DDoS, czyli przeciążeniem serwera poprzez zmasowany zalew botów z niego korzystających, co paraliżuje działanie usług. Wicepremier przyznał, że takich ataków jest zdecydowanie więcej. Dziennie liczone są w setkach lub tysiącach. W ostatnim miesiącu przyjęto 50 tys. zgłoszeń o atakach. W ubiegłym roku miało ich być 600 tys. Minister wyjaśnił, że większość zdołano odeprzeć.

Minister Gawkowski przyznał, że nie jest bezpiecznie, ale jednocześnie Polska radzi sobie z hakerami. W kwestiach kontrofensywy Polski stwierdził, że nasz kraj posiada "zdolności i umiejętności" na poziomie pierwszej piątki najlepszych na świecie służb ds. cyberbezpieczeństwa, ale nie korzystamy z nich w celach agresji.

"Ta mocna pięść przyłożona do jakiegoś celu, spowodowałaby płacz w niejednym rządzie na świecie, który chciałby się rzucić na Polskę" – skomentował Krzysztof Gawkowski.

Ataki hakerskie na Polskę

Raport Grant Thornton i ResilientX informował, że ataki hakerskie na polskie szpitale są coraz częstsze. Według Eset Threat Report za II poł. 2024 r. Polska zajęła drugie miejsce na świecie pod względem liczby ataków. Z czasem nasza pozycja zaczęła się jedynie umacniać. Polska stała się najbardziej atakowanym krajem Unii Europejskiej przez hakerów z Rosji oraz Białorusi.

Nie są to jednak ataki wyłącznie na instytucje i przedsiębiorstwa. Kamil Porembiński, ekspert od cyberbezpieczeństwa, wyjaśniał w INNPoland, że celem są również osoby prywatne. Takie naruszenia bezpieczeństwa nie są jednak zgłaszane.

– I to jest właśnie postawa Polaków. Dlatego cyberprzestępcy wiedzą, że tutaj można legalnie kraść. My im na to pozwalamy. Jakby ktoś wyciągnął ci 200 zł z portfela, to pewnie byś poszła (na policję - red.), ale jak coś dzieje się w internecie, nie reagujemy – mówił Porembiński.

Pełną rozmowę eksperta z Martą Zinkiewicz o cyberbezpieczeństwie w Polsce przeczytacie tutaj.