
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 25 pb, do 4,25 proc. To czwarta z rzędu i piąta w tym roku redukcja kosztu pieniądza. Ekspert komentuje, co to oznacza i jak wpływa na wartość złotego.
Od 5 listopada 2025 roku nowy poziom stopy referencyjnej (w skali rocznej) wynosi 4,25 proc., ze spadkiem o 25 pb z 4,50 proc. Stopa lombardowa wynosi 4,75 proc., stopa depozytowa 3,75 proc. stopa redyskontowa weksli 4,30 proc., a stopa dyskontowa weksli 4,35 proc. Od maja tego roku koszt pieniądza został zmniejszony łącznie o 150 punktów bazowych i zdaniem eksperta, była to ostatnia redukcja na ten rok.
Obniżka stopy procentowej
Bartosz Sawicki, analityk EXANTE, uważa, że w grudniu nie nastąpi dalsze cięcie stóp procentowych. Argumentuje, że RPP dokonywała tego jedynie w wyjątkowych sytuacjach: ostatni raz miało to miejsce w 2021 roku, gdy nasilała się presja cenowa.
– Tym razem dostosowania powinny zostać wznowione na początku przyszłego roku, gdy – zgodnie z prognozami banku centralnego – dynamika CPI będzie dalej hamować w kierunku 2,5-procentowego celu inflacyjnego. Przestrzeń do luzowania wydaje się jednak być bliska wyczerpania. Możliwe, że władze monetarne chciały wykorzystać poprawę sytuacji inflacyjnej do kumulacji obniżek. Okoliczności pozwoliły na przyspieszenie cięć, ale nie gwarantują, że będą one głębsze, niż dotychczas zakładano – komentuje Bartosz Sawicki.
Co z wartością złotego?
Zwraca uwagę, że RPP swoje działania określa mianem "dostosowań", a nie "cyklu" - czyli konsekwencje podkreśla liczne ryzyka towarzyszące zmianom. Spodziewa się, że w podobnym tonie wypowie się w czwartek na konferencji prasowej prezes NBP, Adam Glapiński. Wskazuje, że nie uderza to w kurs złotego.
– Bezpośrednio po dzisiejszej decyzji EUR/PLN pozostał stabilny, utrzymując się w okolicach 4,26. Pod koniec października doszło do nieudanej próby wybicia kursu z obowiązującego od kwietnia przedziału wahań 4,22–4,31. W ostatnich dniach powrotowi notowań do środka tego zakresu sprzyjało krystalizowanie się oczekiwań dotyczących dzisiejszej obniżki. Nastawienie banku centralnego prędzej czy później – podobnie jak miało to miejsce wielokrotnie w poprzednich latach – może stanowić atut złotego. Ostrożność RPP sprzyja utrzymywaniu się dodatnich realnych stóp procentowych. Co więcej inwestorzy mogą mieć zbyt wygórowany apetyt na cięcia w 2026 r. – mówi Sawicki.
Zobacz także
