
W piątkowym wydaniu Pulsu Biznesu przedstawiono producenta wełnianej odzieży Kopyto. Założycielki firmy opowiadają o etyce w biznesie i ambitnych planach na rynku slow fashion, biorąc typowe trendy modowe pod włos.
Schroniskiem na Skrzycznem w Szczyrku zarządza od ponad 60 lat rodzina Zofii Lohman-Ndou i Karoliny Orłoś. Razem z Katarzyną Twardowską obecnie są właścicielkami firmy Kopyto, producenta odzieży wełnianej. Spod tej marki wychodzą ubrania i akcesoria wykonane z certyfikowanej etycznej wełny merino. Jak czytamy w Pulsie Biznesu, właścicielki chcą tworzyć ubrania ponadczasowe i w przyszłości gwarantować klientowi dożywotnią gwarancję na ubrania.
Gospodarka ubraniami w obiegu zamkniętym
Naturalna wełna merynosów odróżnia się na tle odzieży fast fashion, szybkiej jednorazowej mody zalewającej sklepy, lotniska, domy, a potem tworzącej góry śmieci. Celem marki Kopyto jest działanie w pełnym zamkniętym obiegu.
"Dlatego jesteśmy transparentne i poddajemy się audytom, co pozwala m.in. rozwijać projekt recyklingu naszej wełny. Uważamy, że odpowiedzialność za produkt powinna ciągnąć się za producentem aż do końca żywotności produktu. Posprzedażowa, uczciwa obsługa klienta, dożywotnie gwarancje, naprawy i przyjmowanie produktów zużytych, by dać im drugie życie – to jest cyrkularność, do której dążymy. Tak rozumiemy przyszłość odpowiedzialnej mody" – mówi w piątkowym PB Zofia Lohman-Ndou współwłaścicielka Kopyta.
W przyszłości firma chciałaby dać dożywotnią gwarancję na odzież i produkty, w tym poprzez przejęcie odpowiedzialności za odsprzedaż niechcianych rzeczy i użycie ich w dalszym obiegu.
Czym jest firma Kopyto?
"W 2016 roku stworzyłyśmy markę KOPYTO (pierwotna nazwa Z KOPYTEM), która dzięki przystępnym cenom i przemyślanemu, transparentnemu procesowi produkcji, pozwala na dokonywanie dobrych wyborów, zmniejszając ilość plastiku i jednorazowych rozwiązań w świecie mody" - czytamy na stronie producenta odzieży wełnianej.
Prawie wszystkie produkty Kopyto posiadają już certyfikat RWS (Responsible Wool Standard), międzynarodowym standardem weryfikacji i monitoringu wełny od źródła do produktu końcowego. Kopyto jest pierwszą marką w Polsce objętą tym standardem, gwarantującym, że wełna merino pochodzi wyłącznie z gospodarstw dbających o dobrostan zwierząt i ochronę bioróżnorodności.
Przeceny na Kopyto są rzadkie. Firma unika nadprodukcji, przez co nie musi opróżniać magazynów. Właścicielki podkreślają, że szanują surowiec, klienta, oraz są bezkompromisowe w kwestii swoich silnych zasad, w tym filozofii less waste. I jak stwierdzają, "wełna nie gryzie".
Czym jest slow fashion i jaki jest problem z fast fashion?
To trend odwrotny do pogoni za modą i tanimi ubraniami. Głównymi jego założeniami jest ograniczenie konsumpcji, dbanie o ekologię, ale także zwracanie uwagi na to czy przy produkcji pracowały osoby należycie opłacane.
W Polsce istnieje kilka marek działających w tym nurcie. Gdański butik Klamoty, opisany w naTemat, nadaje drugie życie używanym ubraniom. Wśród konsumentów rośnie coraz większa świadomość ekologicznego obciążenia przez branżę modową. Koszty środowiskowe rosną nie tylko ze względu na śmieci i coraz częstsze dostawy taniej odzieży np. z chińskich sklepów, ale również problem zwrotów. Bo jak ustaliły badania, zwrócenie odzieży na platformie sprzedażowej nie gwarantuje, że ubranie nie trafi na śmietnik.
– Jeśli produkt nie jest w idealnym stanie, jeśli występuje opóźnienie w wysyłce lub jej przetwarzaniu, albo jeśli będziesz trzymać rzecz zbyt długo przed zwrotem, to nie zostanie ona ponownie sprzedana – mówiła w rozmowie z "Guardianem" Regina Frei, profesorka zarządzania operacjami i łańcuchem dostaw, która na Uniwersytecie w Southampton w Anglii założyła specjalną grupę zajmującą się badaniem problemu zwrotów Product Returns Research Group (PRRG).
Źródło: Puls Biznesu.
Zobacz także
