
Po latach zaciskania pasa i nerwowego spoglądania na rosnące ceny Polacy biorą głębszy oddech. Najnowszy raport Związku Banków Polskich przynosi zaskakującą diagnozę: tegoroczne Boże Narodzenie realnie będzie kosztować nas mniej niż rok temu. Mimo to statystyczny Kowalski planuje otworzyć portfel szerzej niż dotychczas.
Gdybyśmy mieli streścić tegoroczne nastroje przedświąteczne jednym zdaniem, brzmiałoby ono: "Jest taniej, więc wydam więcej". To wniosek płynący z raportu "Świąteczny Portfel Polaków 2025" przygotowanego przez Związek Banków Polskich i firmę Minds&Roses.
Po kilku latach, gdy świąteczne zakupy przypominały bieg z przeszkodami, a ceny podstawowych produktów (pamiętacie jeszcze "paragony grozy" za masło czy cukier?) szybowały w górę, nadchodzi odwilż. Inflacja, która jeszcze niedawno spędzała sen z powiek, w listopadzie spadła do 2,4 proc. To sprawia, że świąteczna gorączka zakupowa ma w tym roku nieco łagodniejszy przebieg dla domowych budżetów.
Matematyka kontra psychologia zakupów
Raport ZBP rzuca światło na fascynujący dysonans między twardymi danymi a deklaracjami konsumentów.
Twarde dane mówią jasno: jest taniej. Analitycy wyliczyli, że koszyk świąteczny dla czteroosobowej rodziny będzie w tym roku kosztował około 3 655,30 zł. To o blisko 150 zł mniej niż w 2024 roku. To pierwsza taka sytuacja od lat, gdy realny koszt organizacji świąt spada. Gdzie szukać oszczędności? Przede wszystkim na stacjach benzynowych (pełny bak tańszy o ok. 46 zł) oraz w... stawie hodowlanym. Karp potaniał o ponad 20 zł na dwóch kilogramach. Mniej zapłacimy też za usługi, takie jak fryzjer czy zakup nowych ubrań na święta.
Tymczasem Polak deklaruje: wydam więcej. Przeciętny badany planuje przeznaczyć na tegoroczne święta 1 787 zł na osobę. To aż o 13 proc. (czyli ponad 200 zł) więcej niż rok temu.
Skąd ten rozdźwięk? Dr Przemysław Barbrich z ZBP wskazuje na stabilizację sytuacji finansowej wielu gospodarstw domowych. Można przypuszczać, że po okresie wysokiej inflacji i niepewności Polacy poczuli się pewniej i chcą "odbić sobie" chudsze lata, pozwalając sobie na nieco więcej – lepsze prezenty (średnio 677 zł) czy bogatszy stół (671 zł na zakupy i organizację).
Czekolada droższa od karpia
Choć ogólny bilans jest na plus, nie wszystko tanieje. W świątecznym koszyku znajdziemy produkty, które wciąż drożeją. W górę poszły ceny mięsa, wędlin, serów i dekoracji. Najbardziej bolesny – zwłaszcza dla najmłodszych – może być wzrost cen słodyczy. Tabliczka czekolady mlecznej podrożała drastycznie: z 5 zł do 7,50 zł.
Również symbol świąt, choinka, będzie droższa. Za żywe drzewko zapłacimy od 75 do 250 zł, a za sztuczne – od 205 do nawet 608 zł.
Finansowanie: gotówka królem, kredyt w odwrocie
Raport ZBP pokazuje też wyraźną zmianę w sposobie finansowania świątecznych wydatków. Polacy stawiają na bezpieczeństwo i własne środki. Aż 82 proc. badanych sfinansuje wyprawienie świąt z bieżących dochodów, a 30 proc. sięgnie po oszczędności.
Kredyt na prezenty staje się passé. Jedynie 4 proc. konsumentów planuje zadłużyć się w banku, by sfinansować Boże Narodzenie. Co ciekawe, sami bankowcy – choć spodziewają się większego ruchu w kredytach konsumenckich przed świętami (opinia 55 proc. ankietowanych pracowników banków) – również rzadziej planują finansować własne prezenty pożyczką (spadek z 19 proc. do 10 proc. rok do roku).
Święta powrotu do normalności?
Dane z raportu "Świąteczny Portfel Polaków 2025" sugerują, że po kilku latach turbulencji gospodarczych wracamy do pewnej normalności. Mamy stabilniejszą pracę, niższą inflację i tańsze paliwo, co pozwala z większym optymizmem patrzeć w przyszłość. Paradoksalnie, ten optymizm sprawia, że mimo iż moglibyśmy wydać mniej, decydujemy się wydać więcej. Czy to mądre? Ekonomicznie – dyskusyjne. Psychologicznie – być może niezbędne.
Autorzy raportu przypominają jednak, że okres przedświąteczny to żniwa nie tylko dla handlowców, ale i dla cyberprzestępców. Niezależnie od tego, ile planujemy wydać, warto zadbać o to, by nasze pieniądze i dane były bezpieczne podczas zakupowego szaleństwa online.
Zobacz także
