
Nowy raport e-Izby pokazuje, że polscy klienci e-commerce coraz częściej kierują się wartościami ekologicznymi i społecznymi. Jednocześnie Temu – chiński gigant – bije rekordy sprzedaży w Polsce. To może być szansa dla lokalnych platform.
Polski konsument e-commerce staje się znacznie bardziej świadomy kwestii zrównoważonego rozwoju – wynika z raportu "Odpowiedzialny e-Commerce 2025" przygotowanego przez e-Izbę. Równocześnie dane wskazują na znaczącą przewagę na polskim rynku portali pokroju Temu – znanych z generowania ogromnych kosztów klimatycznych.
Rosną wymagania wobec sklepów internetowych
56 proc. badanych deklaruje, że rozumie ideę gospodarki opartej na zrównoważonym rozwoju, podczas gdy rok wcześniej było to tylko 14 proc. – wynika z reportu e-Izby.
Według jego autorów klienci online robią się coraz bardziej skrupulatni w weryfikowaniu sprzedawców: częściej sprawdzają pochodzenie produktów czy ich skład. Interesuje ich nawet kwestia opakowań. 73 proc. ankietowanych zwraca uwagę na sposób pakowania przesyłki. Nieco ponad połowa jest nawet gotowa dopłacić za rozwiązania bardziej przyjazne środowisku.
Rośnie również świadomość konsumentów dotycząca kosztów ekologicznych zwrotów produktów – odsetek osób, które deklarują, że wiedzą o ich konsekwencjach wzrósł dwukrotnie względem ostatniego badania, do 63 proc.
Zwiększona świadomość nie zmienia jednak faktu, że w wyborze sklepu online wciąż dominują kwestie finansowe i logistyczne. Najważniejsze pozostają: atrakcyjne ceny, promocje, szeroki asortyment i szybka dostawa. Średni oczekiwany czas dowozu zmniejszył się nawet z 3 do 2 dni.
Co z tego, że jesteśmy bardziej świadomi?
Mimo rosnącej świadomości polskiego e-konsumenta krajowy rynek jest zdominowany przez kontrowersyjnych graczy.
Chińska platforma Temu w sierpniu osiągnęła większą liczbę użytkowników i szerszy zasięg niż Allegro – wynika z danych Mediapanel. W pierwszej dziesiątce największych platform e-commerce w Polsce znalazły się także inne chińskie serwisy. AliExpress i Shein uplasowały się odpowiednio na czwartej i piątej pozycji.
Wspomniane platformy są często krytykowane za brak poszanowania praw pracownika i generowanie gigantycznych kosztów ekologicznych. Jednak dzięki tym praktykom mogą zalewać produktami kolejne rynki, na których coraz trudniej jest się wybić lokalnym graczom.
Szansa dla polskiego e-commerce
Jednak dane przedstawione w raporcie e-Izby wskazują na ogromny potencjał inicjatyw prospołecznych i proekologicznych. Krajowi gracze pokroju Allegro mogą zyskać na większej świadomości kupujących, zapewniając im dostęp do lokalnych sprzedawców, z mniejszym kosztem klimatycznym i z produktami zgodnymi ze standardami unijnymi.
To może być szczególna okazja dla InPostu, który od dawna zapowiada wprowadzenie nowej, innowacyjnej platformy sprzedażowej, która miałaby konkurować z Allegro. Oprócz konkurencyjnych cen, tego typu platforma powinna zaadresować potrzeby konsumentów dotyczące kwestii ekologicznych i społecznych – chociażby wymagając większej transparentności sprzedających.
Przy tym raport e-Izby wskazuje również na zagrożenie wynikające z błędnie przeprowadzonych kampanii. Większa świadomość konsumentów wiąże się z większym wyczuleniem na praktykę "greenwashingu" – wprowadzania klientów w błąd poprzez udawanie, że produkt lub firma są bardziej ekologiczne, niż są w rzeczywistości.
Źródło: Wiadomości Handlowe
Zobacz także
