ekran komputera i smarfona z otwartą stroną internetową Shein
Gigantyczne centrum Shein w Polsce. Rośnie w oczach, kontrowersje również Fot. T. Schneider / Shutterstock

Chiński gigant e-commerce, Shein, otwiera pod Wrocławiem jedno z najnowocześniejszych centrów logistycznych na kontynencie. Inwestycja ma docelowo stworzyć aż 5 tysięcy miejsc pracy. Jednocześnie ekspansja platformy opartej na modelu "ultra-fast fashion" wciąż budzi poważne wątpliwości natury etycznej i regulacyjnej.

REKLAMA

Shein, globalna platforma zakupowa, która w błyskawicznym tempie zrewolucjonizowała (i spolaryzowała) rynek mody, znacząco zwiększa swoje zaangażowanie nad Wisłą. Firma oficjalnie ogłosiła otwarcie nowego centrum logistycznego w aglomeracji wrocławskiej. Obiekt ma pełnić funkcję głównego hubu operacyjnego marki na całą Europę, co jest wyraźnym sygnałem, że Polska staje się dla azjatyckich potentatów bramą na Zachód.

Dolny Śląsk magnesem dla inwestycji

Skala przedsięwzięcia robi wrażenie. Inwestor zapowiada, że docelowe zatrudnienie w nowym centrum sięgnie 5 tysięcy osób. Dla regionu oznacza to istotny impuls gospodarczy i umocnienie pozycji lidera w sektorze nowoczesnej logistyki.

– Dzięki rozwojowi hubu Shein w naszym regionie powstaną tysiące nowych miejsc pracy, co uczyni Dolny Śląsk liderem nowoczesnej logistyki. To pokazuje ogromne zaufanie do dolnośląskiego środowiska biznesowego – podkreślił Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

Warto odnotować, że ekspansja Shein generuje również efekty dla lokalnej gospodarki. Firma chwali się współpracą z ponad 170 polskimi małymi i średnimi przedsiębiorstwami, które świadczą usługi z zakresu transportu, pakowania i wsparcia operacyjnego. Obecność chińskiego gracza w Polsce, datowana od 2022 roku, już wcześniej przełożyła się na 3 tysiące miejsc pracy.

Automatyzacja i robotyka: nowy standard logistyki e-commerce?

Nowy obiekt pod Wrocławiem to nie tylko magazyn, ale zaawansowana technologicznie fabryka procesów logistycznych. Centrum zostało wyposażone w nowoczesne systemy robotyczne i zautomatyzowane linie sortujące, mające na celu maksymalizację przepływu towarów i efektywności operacyjnej.

Według zapowiedzi inwestora obiekt osiągnie pełną wydajność pod koniec 2025 roku. Jego docelowa powierzchnia ma wynieść imponujące 740 tys. m², co ma pozwolić na ustanowienie "nowego standardu logistyki e-commerce w Europie".

Platforma deklaruje, że infrastruktura ta posłuży również wsparciu polskich i europejskich marek obecnych na platformie, oferując im dostęp do szerokiej bazy konsumentów i wysokiej jakości usług fulfillment.

– Wzmacnia to nasze długoterminowe zaangażowanie w regionie, jednocześnie pomagając nam lepiej obsługiwać naszych klientów w całej Europie, oferując szybsze i bardziej niezawodne dostawy – komentuje Leonard Lin, prezydent Shein na region EMEA.

– Dzięki zaawansowanym magazynom, solidnej infrastrukturze, dogodnym połączeniom transportowym oraz dużej puli wykwalifikowanych pracowników, Wrocław i jego okolice oferują bardzo atrakcyjny hub dla branży logistycznej – dodaje.

Sukces w cieniu kontrowersji

Dynamiczny wzrost Shein, założonego w 2008 roku i będącego dziś największym globalnym detalistą modowym, opiera się na modelu biznesowym, który budzi szereg zastrzeżeń. Platforma zdobyła popularność dzięki niezwykle niskim cenom i błyskawicznemu wprowadzaniu nowych trendów, jednak ten model "ultra-fast fashion" jest często krytykowany za negatywny wpływ na środowisko, warunki pracy w łańcuchu dostaw oraz jakość produktów.

Firma regularnie trafia na celownik regulatorów. Państwa Unii Europejskiej domagają się większej kontroli nad chińskimi serwisami e-commerce, oskarżając je m.in. o nieuczciwą konkurencję i omijanie norm. Ostatnio we Francji platformie zagrożono zawieszeniem w związku z ofertą produktów budzących poważne wątpliwości etyczne.

Inwestycja pod Wrocławiem to niewątpliwie sukces gospodarczy dla Polski, potwierdzający jej strategiczne znaczenie na logistycznej mapie Europy. Jednocześnie rosnąca obecność graczy takich jak Shein stawia przed europejskimi regulatorami i konsumentami trudne pytania o koszty – nie tylko te finansowe – modelu opartego na taniej, masowej i szybkiej konsumpcji.