Tusk idzie w zaparte po krytyce PiS. Pokazał kolejny "dowód" ws. cen paliw.
Tusk idzie w zaparte po krytyce PiS. Pokazał kolejny "dowód" ws. cen paliw. Fot. paparazzza/Shutterstock/X/donaldtusk, montaż: INNPoland

W mediach i sieci zawrzało po wpisie Donalda Tuska, w którym premier chwalił się, że znalazł benzynę po 5,18 zł. Post natychmiast wywołał falę komentarzy, a politycy PiS oskarżyli rząd o manipulację. Premier odpowiedział dodając kolejne zdjęcie na dowód.

REKLAMA

Premier Donald Tusk w poniedziałek opublikował zdjęcie dystrybutora z ceną 5,18 zł i zapytał retorycznie o "grosika". Podczas kampanii w 2022 roku, gdy inflacja szalała, lider ówczesnej opozycji powiedział: "Gdybym ja był premierem, to wziąłbym odpowiedzialność za to, co się dzieje (...). Wystarczy jedna prosta decyzja, a benzyna byłaby po 5,19 zł".

Afera o ceny paliwa w Polsce. PiS krytykuje rząd i Tuska

Powyższe słowa padły również w wywiadzie z Anną Dryjańską w naTemat.pl. W poniedziałkowym poście premier udostępnił również fotografię z czasów rządów PiS. Widać w nim cenę benzyny Pb95 na poziomie 6,78 zł za litr. W ten sposób Tusk chciał podkreślić, że obecny rząd lepiej radzi sobie z polityką paliwową niż poprzednicy.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Politycy PiS od razu przystąpili do kontrataku. "W sklepach taniej? Na stacjach paliwo niby za 5,18 zł? Aż nie chce się wierzyć, że premier polskiego rządu nie wie, ile Polacy płacą za zakupy i paliwo" – napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński na platformie X.

I dodał: "Polacy się nie uśmiechają. To będą #DrogieŚwięta" – pisał dalej Kaczyński.

"Donald Tusk przegonił jednego ze swoich podwładnych po całej Polsce, by zrobić zdjęcie ceny paliwa, które będzie zgodne z rządową propagandą" – brzmi wpis Mariusza Błaszczaka, byłego ministra obrony narodowej.

Z kolei Daniel Obajtek, za PiS szef Orlenu, opublikował fotografie z warszawskich stacji, gdzie jak wskazywał ceny benzyny Pb95 wynosiły 5,89–5,92 zł za litr.

Premier nie odpuszcza. Na dowód wrzucił nowe zdjęcie

Donald Tusk odpowiedział. We wtorek 23 grudnia zamieścił kolejny wpis: "Wczoraj pisowcy podnieśli krzyk, że 5.18 to fake, no to spadło jeszcze bardziej. Zdjęcie przysłano dzisiaj z Lubieszyna".

Na nowej fotografii widzimy cenę 5,14 zł za litr benzyny Pb95. Autor zdjęcia sfotografował dystrybutor wraz z gazetą "Kurier Szczeciński" z datą 23–28 grudnia 2025 roku.

Ceny na stacjach benzynowych

A jak realnie prezentują się ceny na stacjach benzynowych? Szef rządu wykorzystał moment, ponieważ przed świętami Bożego Narodzenia ceny faktycznie spadają. Jednak zdjęcia, które udostępnił Tusk, to jednostkowe przypadki. Rzeczywistość na rynku nie jest aż tak optymistyczna.

Według najnowszych danych portalu e-petrol.pl średnia ogólnopolska cena benzyny Pb95 wynosi obecnie około 5,75 zł za litr. Do symbolicznych 5,19 zł brakuje więc wciąż ponad 50 groszy.

Mimo politycznych przepychanek kierowcy mają realne powody do zadowolenia. Analitycy rynku paliw są zgodni: przed świętami paliwo jest wyraźnie tańsze niż jeszcze kilka miesięcy temu, a promocje na stacjach są powszechne.

W mediach społecznościowych pojawiły się jednak także kłamstwa i teorie spiskowe. Niektórzy internauci utrzymywali, że zdjęcia premiera zostały przerobione, a tam gdzie widnieje cena 5,18 zł, tak naprawdę jest 7,18 zł.