Kobieta nękana w pracy. Od 1 stycznia 2026 r. za krzywdy w pracy będzie należeć się nam większe odszkodowanie.
Od 1 stycznia wzrośnie minimalne wynagrodzenie oraz odszkodowanie za mobbing. Fot. Andrey_Popov/Shutterstock.

Od nowego roku minimalne wynagrodzenie za pracę ulegnie waloryzacji. Wraz z nim czeka to inne świadczenia, w tym odszkodowanie dla pracowników, należne z powodu nękania w pracy.

REKLAMA

Minimalne wynagrodzenie za pracę od 1 stycznia 2026 roku wzrośnie z 4666 zł do 4806 zł. Wraz z nim podniesione zostaną inne świadczenia, jak odszkodowanie dla pracowników, które musi być równe poziomowi minimalnego wynagrodzenia. Z tej okazji warto przypomnieć, za co i kiedy nam przysługuje.

Odszkodowanie za mobbing

To jest świadczenie dla pracowników, którzy zostali pokrzywdzeni przez długotrwały mobbing. Wedle definicji z Kodeksu Pracy mobbing: "oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników".

Wedle Art. 94(3) Kodeksu Pracy pracownik może dochodzić od pracodawcy zadośćuczynienia, jeśli mobbing wywołał w poszkodowanym rozstrój zdrowia. Odszkodowanie należy się, jeśli na skutek takich działań rozwiązał z pracodawcą stosunek pracy i nie może być niższe, niż minimalna krajowa, czyli w 2026 roku 4806 zł.

Czy minimalna krajowa w 2026 roku będzie wysoka?

Oczywiście jest to marna nagroda pocieszenia za poniesiony uszczerbek na zdrowiu psychicznym. A czy wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę jest dobry dla pracowników, pozostaje kwestią dyskusyjną.

Ci zarabiający mało zyskają, chociaż stosunkowo niewiele. Za to dla części Polaków pojawia się poważne ryzyko wejścia w II próg podatkowy, którego limit nie jest waloryzowany. W 2026 roku skarbówka wyciągnie ręce po pieniądze podatników zarabiających 7 147 zł netto, gdy zapłacą 32 proc. podatku od każdej złotówki powyżej 120 tys. zł dochodów rocznie.