W Łodzi wybrano najlepszy polski film wszech czasów. Ucięli wszystkie dyskusje

W niedzielę 28 grudnia 2025 r. Muzeum Kinematografii w Łodzi ogłosiło wyniki badania 13 filmów na 130-lecie, mające wyłonić najlepsze z najlepszych. Jeśli ze znajomymi często dyskutujecie na ten temat, to możecie się na nie powołać, aby zyskać mocne argumenty.

W badaniu Muzeum Kinematografii i Uniwersytetu Łódzkiego wzięło 300 osób, lista obejmowała prawie 1700 tytułów. Brali w tym udział polscy twórcy kina, od reżyserów, aktorów, po operatorów i filmoznawców. W oddzielnej kategorii głosowali krytycy i organizatorzy festiwali filmowych.

Wedle głosowania najlepszym polskim filmem w historii została "Ziemia obiecana" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Jak zauważa łódzkie muzeum, dekadę temu (na 120-lecie kinematografii) również zajęła pierwsze miejsce na podium. Film z 1974 r. (premiera 21 lutego 1975 r.) został zrealizowany z budżetem 31 mln zł. "Ziemię obiecaną" można obejrzeć w subskrypcji na platformie streamingowej 35mm lub wypożyczyć za 7,99 zł.

Kolejne miejsca w łódzkim rankingu to "Rękopis znaleziony w Saragossie" Wojciecha Jerzego hasa oraz "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy. Wyróżniono także jego "Człowieka z marmuru", na miejscu 9.

Co innego wybrali krytycy. Ich zdaniem polskim filmem wszech czasów jest "Pociąg" Jerzego Kawalerowicza (dostępny również na 35mm w podobnej ofercie). Za to najczęściej w głosowaniu padały filmy Romana Polańskiego, w kategorii “Polska” i "film światowy". Przy okazji: wedle badania najlepszym filmem na całym świecie został "Ojciec chrzestny" Francisa Forda Coppoli.

Zaraz po tym również dzieło tego samego reżysera "Czas apokalipsy" oraz na trzecim miejscu "Obywatel Kane" Orsona Wellesa. Pełne wyniki dostępne są na stronie internetowej Muzeum Kinematografii w Łodzi, tutaj.