Apple wyszarpał od swojego śmiertelnego wroga prawie 2 mld złotych. To kara za kopiowanie iPhone'a

Adam Sieńko
Amerykański sąd nakazał zapłacić Samsungowi 539 milionów dolarów (czyli niemal 2 mld złotych) za kopiowanie designu i funkcji iPhone'a w swoich telefonach. Spór z Apple toczył się od 2011 roku.
Amerykański sąd nakazał zapłacić Samsungowi 539 milionów dolarów (czyli niemal 2 mld złotych) za kopiowanie designu i funkcji iPhone'a youtube.com/CNBC
Nikt nie potrafi się bić z taką zajadłością, jak producenci telefonów. Gdy akurat nie dogryzają sobie nawzajem na konferencjach, albo za pomocą spotów reklamowych, przenoszą spory do sądów. Proces, w którym Apple oskarżył Samsunga o naruszenie 3 patentów dotyczących wyglądu iPhone'a i 2 związanych z jego funkcjami, toczył się od 2011 roku. Początkowo sąd przyznał Amerykanom 1,05 mld dolarów odszkodowania, walka o jego wysokość trwa jednak nadal. I w najnowszej odsłonie sąd nakazał wypłacić 539 mln dolarów - informuje BBC.

Najciekawsze jest jednak to, że po ogłoszeniu wyroku triumf ogłosiły...obie strony. Przedstawiciele Apple cieszą się, że sąd przyznał, że Samsung podbierał nielegalnie jego rozwiązania. - Ta sprawa zawsze była dla nas czymś więcej niż pieniędzmi – napisała spółka w oświadczeniu. Z drugiej strony umiarkowanie zadowolony z decyzji jest również Samsung. Jego pracownicy zauważyli wszak, że Apple wnioskował o 2,5 mld dolarów. - To nie jest jednoznaczna wygrana żadnej z firm – zauważyli.


Przedstawiciele koreańskiego producenta stwierdzili jednak, że nie wykluczają kolejnej apelacji, bo, mimo wszystko, wyrok nie jest tym, czego Samsung oczekiwał Firma chce zmniejszyć wysokość odszkodowania do zaledwie 28 mln dolarów.