Przerwany urlop. Sprawdź, kiedy szef może odwołać cię z wakacji

Patrycja Wszeborowska
Urlop w pracy. Jesteś na zasłużonych wakacjach, aż tu nagle na twoim telefonie wyświetla się numer szefa. Odbierasz, a ten każe ci natychmiast wracać do pracy, bo sytuacja w firmie jest kryzysowa i bez ciebie sobie nie poradzą. Wracać czy nie wracać? A może nie wiesz, ile dni urlopu ci przysługuje? Lub czy w ogóle możesz wziąć wolne?
Telefon od szefa podczas urlopu? Pracownik nie ma obowiązku wziąć ze sobą telefonu komórkowego na wakacje, więc nie musi odebrać flickr.com / fot. Moomettes / CC BY-ND 2.0
Urlop wypoczynkowy przysługuje przy umowie o pracę
Jeśli jesteś pracownikiem zatrudnionym na podstawie umowy o pracę, wtedy ustawowo przysługuje ci urlop wypoczynkowy. W prostych słowach - jeśli weźmiesz wolne, dostaniesz za te dni pełne wynagrodzenie. Takiego przywileju nie mają osoby zatrudnione w oparciu o umowę zlecenie, o dzieło lub prowadzące działalność gospodarczą.

Posiadanie prawa do urlopu nie wystarczy, aby samowolnie zdecydować o przyznaniu sobie wypoczynku i nie przyjść do pracy. Aby uzyskać urlop wypoczynkowy w konkretnym przedziale czasowym, pracownik najpierw musi złożyć odpowiedni wniosek, najczęściej pisemny.


Urlop dochodzi do skutku, kiedy pracodawca wyrazi na niego zgodę. W przeciwnym razie strony powinny wybrać kompromisowy termin, jak podkreślają eksperci z firmy inFakt.

Wymiar urlopu
Wykorzystałeś już sporo dni urlopowych i nie jesteś pewien, czy masz jeszcze jakieś dni wolne Niektórym pracownikom przysługuje więcej dni urlopowych niż innym. Jeśli twój czas zatrudnienia nie przekracza 10 lat, przysługuje ci 20 dni urlopu. W przypadku, kiedy twój staż pracy jest dłuższy niż 10 lat, ustawowo masz 26 dni urlopu.

Dla tych, którzy przerazili się, że po zakończeniu studiów będą musieli pracować jeszcze 10 lat, by dostać dodatkowe 6 dni wolnego, mamy dobrą wiadomość. Do okresu zatrudnienia wlicza się również czas nauki, nie tylko sama praca.

Jeśli pracownik ukończył liceum ogólnokształcące to do stażu pracy dolicza mu się 4 lata. Z tytułu ukończenia szkoły wyższej będzie to 8 lat, bez względu na to, czy były to studia licencjackie czy magisterskie. Osoba, która jednocześnie pracowała i uczyła się musi jednak pamiętać, że okresy nauki się nie sumują.

Kiedy pracodawca może odwołać pracownika z urlopu?
Twoje wakacje trwają w najlepsze, aż tu nagle dzwoni do ciebie szef, który każe ci rzucać wszystko i natychmiast wracać do pracy. Czy ma prawo tego żądać?

– Tak, ale tylko wówczas, gdy jego [pracownika] obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu. Chodzi np. o sytuację, gdy inny członek zespołu zachoruje, wystąpi awaria w zakładzie pracy, a obecność pracownika stanie się niezbędna – wskazuje Aneta Socha-Jaworska, ekspert kadrowo-płacowy z firmy inFakt.

Jeśli pracownik zostanie z urlopu odwołany, pracodawca jest zobowiązany pokryć koszty poniesione w związku z tym przez pracownika i jego rodzinę, takie jak koszt hotelu czy transportu.

Pracodawca nie może jednak wymagać od pracownika, by ten pozostawał w gotowości do pracy podczas urlopu. Pracownik nie ma zatem obowiązku, by na wakacje zabrać ze sobą telefon komórkowy, czy to służbowy czy prywatny. Jeśli nie odbierze telefonu od szefa, nie poniesie z tego tytułu konsekwencji, jak przypominają specjaliści z inFakt.

Urlop może przepaść
Może się zdarzyć, że nie wykorzystasz urlopu w danym roku kalendarzowym. I choć zapewne niektórzy z twoich kolegów z pracy chętnie by przytulili twoje niewykorzystane dni wolne, przechodzą one na poczet twojego urlopu w przyszłym roku.

Wówczas niewykorzystane dni urlopowe powinny być wybrane do końca września tego roku. Jeśli jednak to nie nastąpi, pracownik traci prawo do zaległego urlopu dopiero z upływem 3 lat od dnia, w którym stał się on wymagalny.

Urlop na umowie o dzieło lub zlecenie
Płatny urlop to szczególne względy przysługujące pracownikom etatowym. Jeśli jesteś zatrudniony na umowę cywilno-prawną (dzieło lub zlecenie), to nie możesz skorzystać z urlopu wypoczynkowego.

W przypadku zawierania umowy zlecenie, zleceniodawca może uwzględnić formę płatnego wypoczynku dla zleceniobiorcy. Niestety zazwyczaj tego nie robi, wolne dni są zatem bezpłatne. Zaś umowy o dzieło w ogóle nie przewidują możliwości wzięcia urlopu, co dopiero mówiąc o płatnym.

Są jednak dobre strony tzw. „śmieciówek”. Osoby pracujące w oparciu o takie umowy często mogą bezproblemowo wziąć wolne. Zleceniodawcy są dużo bardziej skorzy do porozumienia w tej kwestii, bo i tak bardziej opłaca im się puścić ich na „urlop” niż zatrudnić na etat.