Fala emigracji zarobkowej rośnie. W tym kraju Polacy dostają najwyższe pensje

Konrad Bagiński
W Polsce minimalna pensja wynosi 2100 złotych. Na Zachodzie można zarobić grubo ponad trzy razy więcej. Średnie zarobki Polaków za granicą wynoszą 7,7 tys. zł brutto i – co ważne – ciągle rosną. Tylko w zeszłym roku zarobili oni 136,5 mld złotych. Gdzie płacą najlepiej?
Na emigracji można zarobić trzy razy więcej, niż w Polsce. Fot. stefanos papachristou/flickr/bit.ly/1s70kQ7
Austria to stosunkowo rzadki, ale wybitnie opłacalny kierunek wyjazdów zarobkowych Polaków. W tym europejskim kraju uśrednione zarobki naszych rodaków wynoszą niemal 9 tys. zł miesięcznie (brutto).

Takie dane dotyczące zeszłego roku zebrała firma Euro-Tax.pl. Jeszcze rok wcześniej było to ponad 9,7 tys. zł.

Austrię szybko gonią Irlandia i Wielka Brytania. Tam można dostać odpowiednio 8,6 i 7,8 tysięcy brutto. Te sumy szybko rosną, bo jak wyjaśnia w rozmowie z Rzeczpospolitą Adam Powiertowski, szef Euro-Taksu, większość pracujących tam naszych rodaków to specjaliści i fachowcy delegowani przez krajowe firmy.


Ile przywozimy do kraju?
Z kolei nasi gastarbeiterzy w Niemczech zarabiają dosłownie ciut mniej, niż na Wyspach. Za to ich liczebność sięga niemal 700 tysięcy ludzi. W 2017 roku zarobili na niemieckim rynku 32,6 mld zł.

Problem w tym, że kompletnie nie przekłada się to na wysokość sum transferowanych do kraju. W 2017 roku rodacy przelali na swoje konta w Polsce równowartość do 16,3 mld zł – to o 100 mln zł mniej, niż rok wcześniej. Wygląda więc na to, ze zadomawiają się na Zachodzie.

Adam Powiertowski dodaje też, że fala emigracji zarobkowej wyraźnie rośnie. Za granicę wyjeżdżają przede wszystkim młodzi ludzie. Nic dziwnego, skoro w Polsce średnia płaca w 2017 roku oscylowała wokół 2,8 tys. zł na rękę.