Nadmierna podwyżka cen prądu "społecznie niedopuszczalna". Rząd obiecuje zwracać "nadpłaty"

Mariusz Janik
Gdyby ceny energii miały w przyszłym roku wzrosnąć o więcej niż 5 proc., rząd będzie zwracać abonentom „nadpłatę” ponad wspomniany próg – zapowiada minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiada dopłaty do rachunków za prąd, o ile podwyżki cen przekroczą pułap 5 proc. Fot. Maciej Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Rachunki za prąd nie powinny w nadchodzącym roku wzrosnąć o więcej niż 5 proc., bo byłoby to społecznie niedopuszczalne – cytuje Tchórzewskiego portal wnp.pl. – Państwo zadba o to, by ewentualne wzrosty nie były większe – kwituje.

Ceny prądu w 2019 roku
W przypadku wzrostu rachunków powyżej 5 proc., większość gospodarstw domowych otrzyma jednorazową rekompensatę odpowiadającą kwocie przekraczającej ten 5-procentowy wzrost – zapowiada szef resortu.

– Chcielibyśmy wypłacić te pieniądze najpóźniej w ostatnim kwartale 2019 roku – obiecuje. W ten sposób Tchórzewski potwierdza doniesienia mediów o planowanych dopłatach.


Podwyżka cen energii jest nieunikniona – i jak przekonuje część analityków – dojdzie do niej wkrótce po wyborach samorządowych. Ceny energii na giełdach już od miesięcy rosną, co jest też związane z wzrostem cen certyfikatów uprawniających do emisji CO2. Polityka klimatyczna Unii Europejskiej coraz silniej akcentuję potrzebę czerpania energii z niskoemisyjnych, czystych źródeł, co napędza podwyżki.

Kto dostanie dopłatę do prądu?
Minister nie kwestionuje zatem polityki Brukseli (ba, w grudniu Polska ma gościć wyczekiwaną od miesięcy międzynarodową konferencję klimatyczną), zapowiada jedynie łagodzenie jej „społecznych skutków”.

Do dystrybucji środków z tego tytułu ma służyć system stworzony na potrzeby programu 500+. Beneficjentami rządowych zwrotów będą jednak jedynie podatnicy, których roczne dochody nie przekraczają 85 tys. złotych (rozliczający się w pierwszym progu podatkowym).