Przed nowym szefem KNF wielkie wyzwanie . Pod jednym względem na pewno przebija Chrzanowskiego

Mariusz Janik
Jacek Jastrzębski – doktor habilitowany nauk prawnych, wykładowca i zastępca dyrektora departamentu prawnego PKO BP – został nowym szefem Komisji Nadzoru Finansowego. Ten 38-letni prawnik z doświadczeniem w bankowości ma uciszyć burzę wokół nadzoru. Pozostaje kibicować, choć dla ekspertów nowy szef Komisji pozostaje tajemnicą.
Premier Mateusz Morawiecki z nowym szefem KNF, Jackiem Jastrzębskim. Fot. Centrum Informacyjne Rządu
– Może to kwestia moich braków intelektualnych, ale nie znam tego pana – mówi nam pół-żartem pół-serio jeden z najbardziej doświadczonych ekspertów polskiego rynku finansowego. To samo powtórzą inni komentatorzy: tytułowany profesorem (jest profesorem nadzwyczajnym Instytutu Prawa Cywilnego Uniwersytetu Warszawskiego) Jacek Jastrzębski to na dzień dzisiejszy niewiadoma.

– Największym kłopotem, jaki wiązał się z poprzednim szefem Komisji, było polityczne umocowanie – uzupełnia kolejny z pytanych przez nas analityków. – Pozostaje mieć nadzieję, że nowy szef KNF oderwie nadzór finansowy od tych skojarzeń – dodaje.


Człowiek premiera
To o tyle trudne, że media informację o nominacji zaczęły od razu wpisywać w mozaikę frakcji w rządzącym Prawie i Sprawiedliwości. Z racji piastowanego wcześniej stanowiska w PKO BP Jastrzębski został wpisany do „grupy premiera” – jako że bankiem zarządza wieloletni kolega Mateusza Morawieckiego, Zbigniew Jagiełło, a z jego struktur wywodzi się również Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju.

Sam Jastrzębski zapewne też wolałby kojarzyć się z osobami takimi jak Borys czy niedoszły szef giełdy, wieloletni ekspert firmy Deloitte i niegdysiejszy główny ekonomista PZU, Rafał Antczak.

O Jastrzębskim jedno można rzec na pewno – to wielce obiecujący prawnik, absolwent prestiżowego liceum im. Stefana Batorego w Warszawie, a następnie Szkoły Głównej Handlowej. Doktoryzował i habilitował się na Wydziale Prawa i Administracji UW.

Jego talenty dostrzegła Fundacja na Rzecz Nauki Polskiej, która wspiera wybitnych naukowców (Jastrzębski dwukrotnie był jej stypendystą), oraz Collegium Invisible – organizacja łączącą naukowców i studentów na zasadach relacji mistrz-uczeń. Nowy szef KNF w ramach pracy naukowej opublikował kilkadziesiąt artykułów z obszaru prawa odszkodowawczego, papierów wartościowych, prawa wekslowego i czekowego.

Błyskotliwy i dynamiczny
Zarzuty o luki w karierze akademickiej, jakie padły pod adresem Marka Chrzanowskiego, raczej mu nie grożą. – Błyskotliwy i dynamiczny prawnik jest chwalony za „szeroką wiedzę i umiejętności” – pisali autorzy rankingu „Legal 500's GC Powerlist: Central and Eastern Europe”, tworzonego w oparciu o głosy i rekomendacje prawników z naszego regionu Europy.

– Pracując przez dziewięć lat (ranking powstał w 2017 r. – przyp. red.) w PKO BP, Jastrzębski imponował pogłębioną znajomością rynków finansowych i umiejętnością prowadzenia złożonych projektów strategicznych – czytamy w opisie rankingu. „Oferuje rady nie tylko odnośnie prawa, ale też pomaga kształtować dyskusję wokół kwestii biznesowych” – miał go charakteryzować jeden z respondentów.

Do tego należałoby dorzucić jeszcze inne komplementy: umiejętność budowania zespołu, umiejętności przywódcze, łatwość we współpracy z innymi liderami zespołów, umiejętność planowania długodystansowego. Cóż, w obecnej sytuacji, zapewne nowemu szefowi KNF przydałaby się też wiedza z zakresu zarządzania kryzysowego.