Życie uwielbia paradoksy. LOT kończy rok z tytułem „Najlepszej Linii Europy Wschodniej”

Mariusz Janik
Mimo spektakularnego konfliktu między związkowcami a zarządem firmy, mimo narzekań pasażerów na odwołane loty i spekulacji o stanie maszyn – polski narodowy przewoźnik kończy rok na triumfalnej nucie. Amerykański magazyn „Global Treveler” przyznał PLL LOT tytuł „najlepszej linii lotniczej w Europie Wschodniej”.
PLL LOT kończy rok z tytułem "Najlepszej linii lotniczej w Europie Wschodniej" przyznawanym przez magazyn "Global Traveler". Fot. 123rf.com
Nagroda trafia do polskiego przewoźnika już po raz drugi z rzędu. Przyznają ją czytelnicy magazynu – jak podkreśla portal Bankier.pl, „znawcy branży i osoby, które często podróżują”. Nagrody wręczono podczas specjalnej gali w Los Angeles, a LOT dostał też nagrodę w kategorii „Najlepsze nowe połączenie lotnicze” – za trasę Budapeszt-Nowy Jork.

Dla firmy to jedna z rzadkich ostatnio chwil radości. W komunikacie linie podkreślają, że stają się coraz bardziej rozpoznawalne i doceniane na rynku. Nagroda została też zauważona w Alejach Ujazdowskich. – Prestiżowy tytuł PLL LOT otrzymał drugi raz z rzędu – podkreślał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. – To świetna informacja w dniu 90. urodzin firmy – kwitował.


– To ważna nagroda, która świadczy o rosnącej popularności i rozpoznawalności LOT-u, również za oceanem – podkreślał rzecznik firmy, Adrian Kubicki. – Intensywny rozwój połączeń krótkiego i dalekiego zasięgu, nowoczesne samoloty, które stale pozyskujemy oraz wysoka jakość obsługi na pokładzie sprawiają, że LOT jest dzisiaj ulubioną linią pasażerów w podróżach do i z najszybciej rozwijającego się regionu Europy – dodaje.

Problemy LOT-u
Linie starają się odwrócić kiepską passę z ostatnich miesięcy, kiedy to przyciągały uwagę głównie sporem między związkowcami a zarządem firmy. Pasażerowie dorzucili swoje, np. ostatnio narzekając, że linie obiecywały obsługiwać połączenia z Węgrami nowocześniejszymi maszynami niż te, które są obecnie w użyciu na tym kierunku. Wizerunkowo fatalnie wypadła też historia z Pekinu, sprzed kilku tygodni, gdzie na naprawę dreamlinera zrzucali się pasażerowie.