Bezczelny przekręt w polskiej firmie zbrojeniowej. Oszuści skubnęli Cenzin na 4 mln złotych

Mariusz Janik
A wydawałoby się, że takie rzeczy to raczej w Hollywood. Należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka Cenzin padła ofiarą phishingu. Oszuści, podszywając się pod dostawcę z Czech, podmienili numery kont. W rezultacie około 4 milionów złotych za dostawy, wypłacone w ciągu kilku miesięcy, trafiło na rachunek hakerów.
Firma Cenzin zajmuje się na co dzień handlem uzbrojeniem i wyposażeniem wojskowym, przeważnie polskiej zbrojeniówki, ale też np. firm czeskich. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Cóż, duża firma zajmująca się handlem bronią i specjalistycznym wyposażeniem wojskowym rządzi się swoimi prawami. Ale też nikt się nie spodziewał, że może paść ofiarą tak prymitywnego przekrętu – wystarczyła wymiana e-maili, by podający się za Czechów hakerzy „podmienili” numer konta bankowego, na które regulowane były płatności za dostawy.

Nowe procedury bezpieczeństwa
Menedżerowie firmy zorientowali się w sytuacji prawdopodobnie pod koniec ubiegłego roku – twierdzi stacja RMF FM, która poinformowała o włamaniu. Zwolniono w efekcie dwie osoby, w tym szefa bezpieczeństwa spółki.


Teraz rusza obława na złodziei. – Sprawa ma charakter międzynarodowy. Niezwłocznie powiadomione zostały odpowiednie służby, które prowadzą postępowanie. Szczegółowe informacje objęte są tajemnicą przedsiębiorstwa Cenzin Sp. z o.o. i prowadzonego śledztwa w tej sprawie – dowodzi dyrektor departamentu komunikacji i marketingu PGZ, Justyna Mosoń. W całej Grupie – obejmującej 63 firmy – wprowadzane są nowe procedury bezpieczeństwa.