Najciemniej pod latarnią. Ten środek pomaga dzieciom przy zatruciach, pomoże dorosłym z nadwagą
W apteczce każdego rodzica jest zawsze porcja siemienia lnianego – środka aplikowanego przy zatruciach czy innych dziecięcych niedyspozycjach. Naukowcy doszli jednak do wniosku, że siemię może się okazać doskonałym środkiem chroniącym przed otyłością.
Do takich wniosków doprowadziły ich testy na myszach. Zwierzętom podano pokarmy z błonnikiem sojowym (4,6 proc.), wysokotłuszczowy bez błonnika, wysokotłuszczowy z 10 proc. błonnika celulozowego i wysokotłuszczowy z 10 proc. błonnika z siemienia lnianego. Zmierzono potem ilość wdychanego tlenu, produkowanego dwutlenku węgla, ilość spożywanej karmy i wody, wydatkowanie energii, testy tolerancji glukozy.
Najzdrowsze myszy
Gryzonie, które w ogóle nie dostawały błonnika, posiadały też mniej pożytecznych bakterii i kwasów tłuszczowych w jelitach. Różnica w grupach, w których pożywienie wzbogacono o błonnik, była uderzająca. – Grupa, w której karmie był błonnik z siemienia lnianego była bardziej aktywna fizycznie i mniej przybrała na wadze niż pozostałe myszy spożywające pokarm wysokotłuszczowy – wskazuje PAP.
– Nasze wyniki sugerują, że spożywanie błonnika z siemienia lnianego wpływa na metabolizm poprzez zwiększenie wydatkowania energii i zmniejszanie ryzyka otyłości, a także poprzez poprawę tolerancji glukozy – twierdzą naukowcy. – Dalsze analizy powinny pomóc ustalić rolę poszczególnych bakterii oraz lepiej zrozumieć mechanizm działania błonnika z siemienia lnianego – kwitują.