Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem spada

Mariusz Janik
Według Home Broker w ubiegłym roku ceny mieszkań w największych polskich miastach wzrosły o 15 proc. Poziom stawek za wynajem czy czynszów rósł w wyraźnie niższym tempie, co oznacza, że rentowność takiej inwestycji spadła. Do tego na rynku pojawiają się kolejne oferty, więc konkurencja rośnie i może się przekładać na spadek popytu.
Rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem spada: decyduje o tym wzrost cen nieruchomości oraz coraz większa liczba mieszkań na rynku. Fot. 123rf.com
Eksperci agencji szacują, że w obecnej chwili rentowność mieszkania na wynajem wynosi około 5,02 proc. netto w skali roku. Trudno mówić, rzecz jasna, o jakimś załamaniu rynku – ale spadek jest widoczny, bowiem w połowie ubiegłego roku wskaźnik ten wynosił 5,3 proc.

Najlepsze miejsce do inwestycji: Gdańsk
Największe i najpopularniejsze miasta wciąż ciągną statystyki: liderem jest jednak nie Warszawa, lecz Gdańsk, gdzie rentowność najmu dobija pułapu 5,81 proc. w skali roku (spadek z 6,14 proc. pół roku wcześniej). Jak zastrzega portal Interia, spory wpływ na ten rynek i rentowność najmu na nim mogą mieć mieszkania usytuowane blisko morza – tam stawki znacznie się różnią od tych w głębi lądu.


Poziom rentowności powyżej progu 5 proc. gwarantują wciąż Warszawa i Wrocław, odpowiednio 5,46 i 5,27 proc. Niewątpliwie, miasta te korzystają z wyśrubowanych cen za metr kw. – ponad 8 tys. zł – i nieustającej migracji z innych miast. W gronie dużych miast najgorzej wypadają Białystok i Poznań, w obu przypadkach rentowność nie przekracza 4,5 proc.