500+ "na pierwsze dziecko". Skorzystają przede wszystkim bogaci i klasa średnia

Mariusz Janik
Klasa średnia i bogate rodziny – tak definiują eksperci Centrum Analiz Ekonomicznych najważniejsze grupy beneficjentów nowej wersji programu 500+. W efekcie trudno oczekiwać, by nowa pula środków mogła przyczynić się do realizacji najważniejszego celu programu: zachęcenia do posiadania dzieci tych odbiorców, którzy do tej pory powstrzymywali się z powodów materialnych.
500+ na pierwsze dziecko trafi przede wszystkim do rodzin bogatych i tych z klasy średniej - podkreślają eksperci cenEA. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Część konkluzji zawartych w raporcie „Pakiet podatkowo-świadczeniowych rozwiązań rządu Zjednoczonej Prawicy” znamy z innych opracowań. Choćby to, że program 500+ i inne działania rządów od 2015 r. przyczyniły się do awansu Polski w rankingu krajów UE oferujących największe wsparcie dla rodzin z dziećmi (w stosunku do PKB). A wraz z uruchomieniem nowych transferów będzie tę listę wręcz otwierać.

Zaskakująca jest jednak inna konkluzja raportu. Eksperci przewidują, że to najbogatsze – ewentualnie sytuujące się w klasie średniej – rodziny najbardziej skorzystają z dodatkowych pieniędzy od państwa.


Bez przełożenia na dzietność
– Spośród najbogatszych 20 proc. polskich gospodarstw domowych, rodziny z dziećmi zyskają na tej reformie 5,4 mld zł rocznie, czyli 30 proc. całkowitych kosztów rozszerzenia świadczenia 500+, a te spośród najbiedniejszych 20 proc. – jedynie 0,8 mld zł, co stanowi 4 proc. całkowitych kosztów tego rozszerzenia – cytuje raport BusinessInsider.pl.

Oznacza to odwrócenie dotychczasowych proporcji. – Trudno również oczekiwać efektu upowszechnienia świadczenia 500 plus na wzrost poziomu dzietności w Polsce – kwitują autorzy raportu. Inna sprawa, że eksperci w rozmowie z INNPoland.pl niedawno przekonywali, że również pierwsza „transza” 500+ przyniosła tylko przejściowy efekt.