Dziś Święto Fotoradarów. Tak policjanci będą nadganiać statystykę mandatów

Mariusz Janik
5500 policjantów może się pojawić na drogach w ramach akcji „Wielkanoc”. Przewidując niecodzienne natężenie ruchu funkcjonariusze uruchomią nadzwyczajne środki monitorowania i dyscyplinowania kierowców. W użyciu będą auta z wideorejestratorami, motocykle, laserowe mierniki prędkości, a nawet śmigłowiec.
W czasie akcji "Wielkanoc" na drogach może się pojawić nawet 5,5 tys. policjantów. Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Akcja ruszyła dzisiaj o 6 rano i potrwa do godziny 22 w poniedziałek, 22 kwietnia. Zapewne dziś i w poniedziałek nasilenie działań policjantów będzie największe[/url] – jak łatwo bowiem przewidzieć, będą to dni, kiedy najwięcej z nas zdecyduje się na świąteczny wyjazd (a potem powrót) do rodziny - ostrzega Puls Biznesu.

Prędkość, trzeźwość, stan techniczny
Można zakładać, że wszystkim będzie się spieszyć, a w niektórych miejscach mogą tworzyć się korki. Dlatego policjantów można spodziewać się przede wszystkim w takich punktach, ale nie tylko w roli dyrygujących ruchem, ale też czuwających nad tym, byśmy nie „odrabiali” spóźnienia, przekraczając prędkość. Funkcjonariusze będą też jednak testować trzeźwość kierowców i stan techniczny pojazdów.


– Kierowcy mogą się spodziewać sytuacji, w której mijając jeden patrol, będą kontrolowani przez następny, czyli coś w rodzaju kaskadowego pomiaru prędkości – przestrzega Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP.