Zagrali ZUS-owi na nosie. Wiekowi rekordziści dostają dodatkowe tysiące złotych na życie

Piotr Gozdowski
Stulatkowie będą zmorą ZUS – pisze Fakt. Dziś każdy, kto żyje dłużej, niż wiek, dostaje ok. 3300 dodatkowej, honorowej emerytury. Dziś takich osób jest 1900, ale już za 6 lat ich liczba wzrośnie do 3700, w 2035 roku będzie ich już 8 tysięcy.
Polscy seniorzy są w coraz lepszej kondycji: coraz więcej osób przekracza setkę. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Średnia długości życia wydłuża się: Fakt przytacza dane, z których wynika, że średnia wieku emerytowanych mężczyzn to 72 lata, a kobiet dwa lata mniej. Za pół wieku wzrośnie do 79 lat dla mężczyzn i 77 lat dla kobiet – mówi gazecie prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Podkreśla też, że "starzenie się społeczeństwa i wchodzenie w podeszły wiek kolejnych grup wyżu demograficznego z pierwszej połowy XX wieku będzie skutkowało wzrostem liczby osób, które osiągną wiek 100 lat".

Przytłaczająca większość stulatków to kobiety: aż 85 proc. Mazowsze ma 300 stulatków, najmniej jest ich w województwie opolskim – 30. Najstarsza Polka ma 112 lat i mieszka na Śląsku. A na Dolnym Śląsku żyje najstarszy mężczyzna – ma 111 lat.


Jak dostać honorowe świadczenie?
Dostaje je każdy, kto przekroczy wiek 100 lat. To osiągniecie premiowane z urzędu, nie trzeba się o nie starać. Na dodatek jest niezależne od świadczenia emerytalnego. Brutto jest to ok. 4000 złotych, po potrąceniu podatków zostaje 3,3 tysiąca na rękę.

Rosnąca liczba stulatków oznacza, że ZUS będzie sporo więcej wydawał na świadczenia dla nich. Skoro obecnie mamy 1900 osób w wieku ponad 100 lat, to roczny koszt świadczeń wynosi ponad 91 milionów. Za 6 lat dociągnie on do poziomu prawie 150 milionów. W 2035 roku koszt honorowych świadczeń wyniesie prawie 317 milionów a w 2080 roku sięgnie 5 miliardów złotych.

Obecnie w Polsce mamy 5,7 mln emerytów, aż 227 tys. z nich otrzymuje emeryturę niższą niż minimalna.