Koniec z horrorem uwięzionych w korkach. Policja ma im pokazać, jak uciec z zatoru

Konrad Bagiński
Ostatnie tygodnie upłynęły nie tylko pod znakiem upałów, ale i tragedii na polskich autostradach. Jednak nie tylko wypadki okazały się groźne – służby medyczne musiały pomagać wielu osobom uwięzionym w wielokilometrowych korkach. Teraz będzie im pomagać policja – ma informować, jak wydostać się z tłumu aut.
Policja będzie miała nowe zadanie - ma pomagać ludziom uwięzionym w korkach na autostradach Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Wakacje to okres bardzo intensywnego wykorzystania autostrad. I w zasadzie nie ma dnia, by na którejś z polskich autostrad nie zdarzył się wypadek a w jego konsekwencji – korek. Teraz policja będzie musiała pokazać kierowcom, jak uciec z wielokilometrowego zatoru na autostradzie po wypadku. Będą do tego specjalne procedury – pisze Rzeczpospolita. Dziś uwięzieni we własnych autach mdleją w upały.

Rzeczpospolita pisze, że w ciągu zaledwie godziny przez polską autostradę przejeżdża 2,8 tys. kierowców. Nawet małe zdarzenie, które zablokuje trasę, oznacza horror dla tysięcy ludzi uwięzionych w swoich samochodach. Brakuje im wody, żywności, paliwa, wiele osób ma małe dzieci i zwierzęta.


Ostatnio w jednym z takich przypadków policja zdecydowała o umożliwieniu kierowcom zjazdu z autostrady tzw. korytarzem życia – pod prąd. Film z tego zdarzenia był szeroko udostępniany w internecie.

Polskie autostrady najbardziej niebezpieczne w UE
Ponurym paradoksem jest to, że autostrady są budowane po to, by jeździło się płynniej, szybciej i bezpieczniej; tymczasem u nas liczba wypadków i ofiar rośnie z roku na rok. Ba, w grupie osób w wieku 10 - 30 lat wypadki drogowe są najczęstszą przyczyną śmierci.

W efekcie na 1 kilometr autostrady przypada u nas 15 niebezpiecznych zdarzeń, na "ekspresówkach" 12, a na drogach krajowych tylko cztery. Takie dane przytacza Yanosik, aplikacja służąca kierowcom do ostrzegania się przed niebezpieczeństwami.

Komenda Główna Policji poinformowała, że we współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) podjęła prace nad stworzeniem szczegółowych zasad obowiązujących na terenie całego kraju „w celu rozładowania długotrwałego zatoru na autostradach i drogach ekspresowych podległych GDDKiA".

– Dokument, który jest obecnie w końcowej fazie uzgodnień, zawiera szczegółowy opis czynności wykonywanych w przypadku powstania długotrwałych zatorów na drogach szybkiego ruchu przez współpracujące służby policji i zarządcy drogi – zdradza Rzeczpospolitej Jarosław Zieliński, wiceminister w MSWiA.

Dokument będzie zawierał przepisy na rozładowanie korków i okoliczności w których należy to zrobić. Służby mają mieć szczegółowy podział obowiązków i kompetencji.