Kiedy chcesz mieć telefon, na który cię nie stać. Długi młodzieży wobec telekomów przerażają

Konrad Bagiński
Długi Polaków wobec operatorów komórkowych rosną w zastraszającym tempie – szczególnie wśród najmłodszych użytkowników. Zdaniem ekspertów to pokłosie mody na smartfony z górnej półki, których nie ma potem kto spłacać. Osoby w wieku 18-25 lat są winne telekomom już 147 mln złotych.
Młodzi ludzie są winni telekomom coraz więcej Foto: pxhere.com
Wszystkie długi Polaków wobec firm telekomunikacyjnych sięgnęły kwoty 1,14 mld złotych, szacuje Krajowy Rejestr Długów. Użytkownicy prywatni odpowiadają za 83 proc. tej sumy, reszta to długi firm i organizacji – pisze Puls Biznesu.

Jeszcze 5 lat temu osoby w wieku 18-25 lat były winne telekomom 4,6 mln złotych. Obecnie ta suma wynosi 147 milionów. Chodzi nie tylko o liczbę osób z długami, ale i wysokość zobowiązania. Średnie zadłużenie konsumenta to prawie 2 650 zł, jednak w grupie dłużników w wieku 18-25 lat średni dług przekracza 3 070 zł. To najwięcej spośród wszystkich kategorii wiekowych.


– Atrakcyjny telefon w zamian za abonament to dzisiaj norma. Problem w tym, że z każdym takim abonamentem wiążą się regularne miesięczne zobowiązania, których młodzi ludzie nie zamierzają spłacać. Tymczasem na listę dłużników można już trafić za zaległości w kwocie 200 zł. Taka zła historia płatnicza z pewnością nikomu nie ułatwi startu w dorosłość – powiedział PAP prezes Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.

Mała miejscowość, duży dług
Największa liczba zadłużonych konsumentów mieszka w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców. To ponad 23 proc. dłużników telekomunikacyjnych, podczas gdy w miastach pow. 300 tys. mieszkańców jest ich 17 proc. Użytkownicy telefonów z najmniejszych miejscowości mają też najwyższe, sięgające 205,5 mln zł, zadłużenie.

Według KRD największe zaległości wobec telekomów mają klienci ze Śląska (161,2 mln zł), Mazowsza (157,7 mln zł) i Dolnego Śląska (124,1 mln zł). Najbardziej rzetelnych płatników spotkamy natomiast w województwie podlaskim (19,3 mln zł), świętokrzyskim (22,9 mln zł) i opolskim (24,2 mln zł).

Nie da się też ukryć, że każdy kolejny smartfon znanej marki jest coraz droższy. Jedynie wzruszeniem ramion podsumowujemy ceny flagowych telefonów, oscylujące w granicach tysiąca dolarów czy euro, a więc przekraczające 4000 złotych.