Polski startup idzie jak burza. Gigant branży właśnie zainwestował w nich ogromną kwotę
Dawniej małe, swojskie zadane.pl, dziś międzynarodowa platforma edukacyjna. Polski Brainly, jedna z najbardziej znanych marek wyrosłych na polskiej scenie startupowej, właśnie pozyskało finansowanie 30 mln dol. od Naspersa.
Brainly z 30 mln dol. inwestycji od Naspersa
Brainly to platforma edukacyjno dydaktyczna do wzajemnej nauki - dla uczniów, studentów, nauczycieli, korepetytorów. Ta konkretna runda finansowania ma zostać przeznaczona przede wszystkim na ulepszenie platformy i polepszenie wrażenia z użytkowania, podniesienia jakości edukacyjnej publikowanych materiałów, w dalszej części na ekspansję, w tym na szczególnie kluczowym dla spółki - rynku amerykańskim.
A i tam Brainly nie jest nowicjuszem. W zeszłym roku doszło do sytuacji dość niecodziennej - tym razem to nie amerykańska firma przejęła mniejszego, lokalnego konkurenta. To Brainly przejął analogiczną platformę tworzoną w Stanach - serwis Bask.
– Każdy uczeń w pewnym momencie musi zmierzyć się z pewnymi trudnościami, kiedy napotyka coś, czego nie potrafi zrozumieć. Ale nigdy wcześniej uczniowie nie mieli tak wielu możliwości aby uczyć się od siebie nawzajem – mówi Michał Borkowski, współzałożyciel i prezes firmy.
– Na świecie jest ponad miliard uczniów, naszym celem jest dotarcie z Brainly do możliwie każdego z nich. Chcemy inspirować ich do wspólnego uczenia się, dając im niezbędne zasoby i narzędzia. Pozyskane finansowanie na pewno nam w tym pomoże – dodaje.
Ten model "crowdlearningu", jaki rozwija Brainly, sprawdza się wyśmienicie. Przynajmniej wnioskując po liczbie użytkowników pochodzącej z Polski platformy - w latach 2018-2019 wzrosła ze 100 mln do 150 mln miesięcznie. To oznacza, że w swojej kategorii Brainly jest najsilniejszym graczem na świecie.