Ścigają za zaległy abonament RTV. KKRiT zadziwiająco skuteczna w łapaniu niepłacących
Posiadasz telewizor lub radio, ale nie rejestrowałeś ich i unikasz opłat? Poczta Polska i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji coraz skuteczniej wyłapują unikających płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Tylko w tym roku wyłowiły już ponad 9,5 tysięcy takich osób. Łącznie musiały one zapłacić 6,5 mln złotych.
Jak podaje portal money.pl, od początku tego roku do sierpnia Poczta Polska i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) nałożyła zaległy abonament na ok. 9,5 tys. złapanych. Na celownik bierze tzw. telepajęczarzy, czyli osoby, które posiadają telewizor czy radio, ale ich nie zarejestrowały.
Oglądając ogólnodostępne kanały telewizyjne i słuchając stacji radiowych, są zobowiązani płacić abonament dla KRRiT w wysokości 22,70 złotych miesięcznie. Jeśli tego nie robią, a zostaną na tym przyłapani, muszą zapłacić 30-krotność tej kwoty, czyli dokładnie 681 złotych.
Od 2003 roku złapano łącznie ponad 60 tys. osób, które w sumie musiały zapłacić ponad 39 mln złotych kar. A tempo łapania niepłacących oglądających wciąż rośnie. Jeśli pobieranie zaległych opłat wciąż będzie odbywało się tak aktywnie, pod koniec roku ukaranych zostanie prawie 14 tys. osób i pobrane prawie 10 mln złotych.
Przyłapani na gorącym uczynku
W jaki sposób kontrolerzy dowiadują się o niezarejestrowanych odbiornikach? Do naszego domu przychodzi pracownik poczty, który legitymuje się i wyjaśnia cel wizyty. Wpuszczony za próg sprawdza, czy w mieszkaniu znajduje się nielegalny odbiornik. Właściciel mieszkania powinien, lecz nie ma obowiązku wpuścić kontrolera do domu.
Jednak niewpuszczenie przedstawiciela Poczty Polskiej do domu niekoniecznie rozwiąże sprawę. Odbiornik w domu może zauważyć wręczający nam listy listonosz, który następnie przekaże tę wiadomość kontrolerowi.