Najbogatszy Polak zakasował wszystkich. Chce zbudować prywatną elektrownię atomową
Sądziliście, że opóźnienia opóźnieniami, ale pierwsza elektrownia atomowa na terenie Polski zostanie zbudowana za pieniądze publiczne? Wygląda na to, że czas te poglądy zrewidować. Michał Sołowow, najbogatszy Polak, zdradził właśnie, że planuje zbudować w naszym kraju elektrownię atomową. I to w ciągu dekady.
Logiczna decyzja Sythosu
Michał Sołowow stanie się w ten sposób pierwszym prywatnym przedsiębiorcą na świecie, który zaangażuje się we technologii SMR, czyli małych reaktorów modułowych. Kontrolowana przez niego grupa Sythos podpisała porozumienie w tej sprawie z GE Hitachi Nuclear Energy, która reaktor miałaby dostarczyć.
Jak zwraca uwagę "Dziennik Gazeta Prawna", inwestycja w atom to logiczne działanie z punktu widzenia Sołowowa. Trzeba bowiem pamiętać, że Unia Europejska dąży do maksymalnego obniżenia emisji CO2 do 2050 r. – a plan ten może być szczególnie kosztowny dla tych firm, którzy się nie przygotują na gospodarkę niskoemisyjną.
– Synthos jest zaś największym producentem kauczuku syntetycznego i polistyrenu w Europie i trzecim co do wielkości na świecie – przypomina "DGP".
Elektrownie atomowe w Polsce
Informacja o planach miliardera jest o tyle ważna, że w Polsce specjalizujemy się głównie w planowaniu rozwoju energetyki jądrowej – a niekoniecznie we wdrażaniu tych planów.
Pierwsza elektrownia atomowa miała stanąć w Żarnowcu już w latach 80-tych ubiegłego wieku. Słaba kondycja gospodarcza Polski oraz strach związany z katastrofą reaktora w Czarnobylu sprawiły, że przy zamykaniu dużej części energochłonnych zakładów przemysłowych, zrezygnowano z Żarnowca.
Wizja kryzysu energetycznego sprawia jednak, że nawet kibicujący energetyce węglowej PiS tworzy plany budowy elektrowni atomowych. Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski zapewniał w lipcu, że do 2040 r. w Polsce powstanie przynajmniej 6 reaktorów jądrowych.
Z kolei według zapisów projektu Polityki Energetycznej Państwa, pierwszy blok jądrowy w Polsce o mocy 1-1,5 GW powstanie w 2033 r., a później, co dwa lata, aż do 2043 r., do użytku mają być oddawane kolejne bloki. Ich łączna moc ma sięgnąć 6-9 GW.
Maria ze Świerku
W tym momencie w Polsce działa zaledwie jeden reaktor jądrowy, w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Otwocku-Świerku pod Warszawą. Nosi on wdzięcznie imię Maria (po Marii Skłodowskiej-Curie), a jego moc wynosi 30 MW. Maria wykorzystywana jest do celów naukowych.