Samolot z polskim złotem z Londynu poleciał, pasażerowie zostali. Afera w Poznaniu

Konrad Bagiński
Kilkadziesiąt osób nie zdążyło na loty do Londynu i Sztokholmu przez "wyjątkowy incydent" na lotnisku w Poznaniu. Chodzi prawdopodobnie o transport polskiego złota z londyńskiego skarbca, który zablokował ruch w porcie Poznań-Ławica.
Prawdopodobnie transport polskiego złota z Londynu był przyczyną, dla której zablokowano ruch na poznańskim lotnisku Foto: pxhere.com
Warto zauważyć, że pasażerowie spóźnili się na loty najprawdopodobniej nie ze swojej winy. Jak donosi Fakt, lotnisko udostępniło tylko jeden punkt do odprawy. Jedna z pasażerek twierdzi, że czekała w kolejce 2 godziny, inni również podkreślają, że przyszli na lotnisko z zalecanym wyprzedzeniem. Jeden punkt nie był w stanie obsłużyć kolejki i w efekcie kilkadziesiąt osób zostało w Poznaniu, zamiast polecieć do Wielkiej Brytanii i Szwecji.

Rzecznik Portu Lotniczego Poznań-Ławica tłumaczy, że to "wyjątkowy incydent".

– W związku z tym, iż mieliśmy incydentalną operację lotniczą, musieliśmy zwiększyć jej zabezpieczenie zgodnie z wszystkimi wymogami. Dlatego też mieliśmy problem, żeby obsłużyć odpowiednią liczbę pasażerów – przekazał w rozmowie z TVP Poznań Błażej Patryn, rzecznik prasowy poznańskiego lotniska.


Reporterzy TVP twierdzą, że ów "incydent" prawdopodobnie miał związek z transportem złota z Londynu.

Czemu wozimy złoto samolotami?
Narodowy Bank Polski w tym i ubiegłym roku kupił łącznie 126 ton złota. Obecnie nasz kraj posiada prawdopodobnie 229 ton tego kruszcu. Co ciekawe, do tej pory prawie całe polskie złoto było trzymane w podziemiach Banku Anglii. Robi tak wiele krajów, ale Polska planuje połowę zasobów przenieść do kraju. Miałyby one spocząć w skarbcach NBP. To bardzo skomplikowana i droga operacja, której szczegóły i termin nie są oczywiście znane. Ale z jej elementem mieliśmy prawdopodobnie do czynienia właśnie w Poznaniu.

Złoto ma dużą wartość dla państw zagrożonych destabilizacją lub położonych w specyficznych regionach. Złoto intensywnie skupuje zagrożona sankcjami Rosja, na drugim miejscu są zagrożone sankcjami Chiny. Zapasy tego metalu zwiększają też Turcja, Kazachstan i Indie. Chiny i Indie potrzebują też złota, bo bardzo szybko się rozwijają a kruszec jest w tym przypadku gwarantem stabilizacji.

Lotnisko poinformowało podróżnych, którym nie udało się odlecieć, o możliwości złożenia reklamacji osobiście na lotnisku w poniedziałek 18 listopada w godzinach 11-15 lub mailowo pod adresem pr@airport-poznan.com.pl