Polskie sądy coraz przychylniejsze frankowiczom. Wyroki wydają jednak przeróżne
Po październikowym orzeczeniu TSUE znacznie wzrosła liczba korzystnych dla frankowiczów wyroków wydawanych przez polskie sądy. Zdecydowanie więcej jest jednak decyzji o unieważnieniu umowy niż o przewalutowaniu kredytu.
Nie oznacza to jednak, że sądy są jednomyślne w kwestii tego, jak podchodzić do kwestii frankowiczów. W orzeczeniach, do których dotarła gazeta, o wiele więcej było unieważnionych umów niż tzw. odfrankowienia, czyli przewalutowania po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu. O unieważnieniu zdecydowano w dwudziestu przypadkach, zaś o przewalutowaniu – zaledwie w dziewięciu.
Banki zniechęcają frankowiczów
Złą wiadomością dla banków jest jednak to, że znacząco wzrosła liczba pozwów składanych przez frankowiczów: w trzecim kwartale do sądów wypłynęło ich ponad 40 proc. więcej niż w poprzednim kwartale. Nic więc dziwnego, że niektóre banki starają się zawczasu zniechęcić swoich klientów do wchodzenia na drogę sądową.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, po wyroku TSUE banki ogłosiły, że w przypadku unieważnienia kredytu zamierzają żądać od kredytobiorców odszkodowania za bezumowne korzystanie z ich kapitału. I znowu zawrzało. Pod znakiem zapytania stanęła opłacalność wytaczania procesów bankom.
Deklaracje takie nie mają żadnego pokrycia w przepisach prawnych, jednak ich cel jest dość jasny: zniechęcenie frankowiczów do składania pozwów.
TSUE zostawia decyzję polskim sądom
Na wyrok TSUE w sprawie frankowiczów z niecierpliwością czekali zarówno kredytobiorcy, jak i banki. Pierwsi drżeli z nadziei, drudzy z zaniepokojenia. Ostatecznie przychylna frankowiczom decyzja o umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej nie utworzyła precedensu wygrywania sporów na korzyść kredytobiorców, jednak otworzyła ku temu drzwi.
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, iż w zawartych w Polsce umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej, nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego. Finalną decyzję zostawił jednak sądowi krajowemu.