Mogą zamknąć kolejne sklepy. Solidarności wciąż mało, chce ostrzejszego zakazu handlu w niedziele

Izabela Wojtaś
NSZZ „Solidarność” domaga się zaostrzenia ustawy ograniczającej handel w niedzielę. Chce, by zakaz objął także sklepy, które mają status placówek pocztowych.
Solidarność wnioskuje o uszczelnienie ustawy o ograniczeniu handlu. Chcą, by zakaz objął także sklepy, które mają status placówek pocztowych. Fot. 123rf.com
– Przed świętami wystosowaliśmy pismo do szefa klubu PiS, pana marszałka Ryszarda Terleckiego, oraz do minister rodziny. Apelujemy o to, by jak najszybciej znowelizować ustawę – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Alfred Bujara, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”.

– Obchodzenie prawa przez niektóre sieci jest niebezpieczne, worek się rozsypał i może to skutkować tym, że ustawa będzie jeszcze bardziej dziurawa – dodał.

Pełny zakaz handlu od 2020 r.
Jak już informowaliśmy Ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę z 2018 roku została właśnie zaostrzona. Zakaz obowiązuje teraz już we wszystkie niedziele, z wyjątkiem 26 stycznia, 5 kwietnia, 26 kwietnia, 28 czerwca, 30 sierpnia, 13 grudnia, 20 grudnia.


Z zakazu są jednak wyłączone między innymi stacje benzynowe, apteki i placówki pocztowe. A to, zdaniem Alfreda Bujary, sprawia że ustawa jest nieszczelna.

Obchodzenie zakazu handlu
Dzięki statusowi placówki pocztowej w niedziele otwarte są m.in. sklepy
Żabka i ABC. Nie podoba się to Solidarności. Choć zapewnia ona, że wcale nie chodzi o to, by pozamykać Żabki.

– Sklepy tej sieci będą mogły działać w niedzielę, pod warunkiem, że za ladą stanie ich właściciel, tak jak ma to miejsce w przypadku małych, niezależnych sklepów. Warunki będą takie same dla wszystkich – wyjaśnił Bujara SE.