Ważne zmiany w przepisach. Mandat zapłaci właściciel pojazdu, nie jego kierowca

Katarzyna Florencka
Skuteczność ściągania kar od kierowców, którym zdjęcie zrobi fotoradar, jest w tym momencie dramatycznie niska. Inspekcja Transportu Drogowego chce to poprawić, wprowadzając spore zmiany w przepisach.
Inspekcja Transportu Drogowego, która obsługuje fotoradary, chce skuteczniej ściągać kary za przekroczenie prędkości. Fot. Łukasz Wądołowski / Agencja Gazeta
Po prostu nie płać
Jak pisaliśmy w listopadzie, zajmujący się tematyką bezpieczeństwa na drogach portal BRD24.pl odkrył potężną lukę w systemie karania kierowców za wykroczenia drogowe zarejestrowane przez fotoradar. Można po prostu... nie zapłacić mandatu. Szanse na to, że cokolwiek nam się z tego tytułu przydarzy, są znikome.

Z jednej strony bowiem rośnie liczba kierowców przyłapanych przez fotoradary, jednak nie przekłada się to na liczbę mandatów. W 2018 r. skierowano zaledwie 4087 wniosków o ukaranie do sądu, czyli pół procenta zarejestrowanych wykroczeń (a wnioski wysyłane są dopiero po tym, gdy nie zareagujemy na wezwanie). Wychodzi na to, że najskuteczniejszym sposobem na uniknięcie mandatu za wykroczenie zarejestrowane przez fotopułapkę jest zignorowanie pisma.


Sytuacji nie poprawia fakt, że urzędnicy muszą ręcznie sporządzać całą dokumentację procesową. System jest więc niezwykle czasochłonny.

Chcą poprawić system
Całościowa statystyka też nie poprawia wrażenia: w zeszłym roku na 1,6 mln kierowców, których wykroczenie zarejestrowały fotoradary, jedynie 45 proc. spraw zakończyło się mandatami.

Dlatego właśnie, jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", ITD wnioskuje o zmianę przepisów. Jej wprowadzenie rozważa Ministerstwo Infrastruktury.

Inspekcja chciałaby, aby – tak, jak w wielu innych krajach – wprowadzono znacznie szybszy, administracyjny system karania. Chodzi o to, że jeśli właściciel samochodu uwiecznionego na zdjęciu z fotoradaru nie wskazałby w ciągu 14 dni kierowcy, automatycznie zostałaby nałożona na niego kara administracyjna. Bardzo możliwe, że wyższa od mandatu.