Senat nie oszczędzał na wygodnym życiu. Dziwne wydatki np. na wizażystkę

Marcin Długosz
Luksusowe posiłki na pokładzie specjalnych samolotów, recital fortepianowy za kilkanaście tysięcy złotych czy makijaż na sesję fotograficzną za niemal 3 tys. zł – w zestawieniu wydatków kancelarii Senatu za urzędowania Stanisława Karczewskiego znaleźć można sporo zadziwiających pozycji.
Jeszcze za urzędowania Stanisława Karczewskiego na stanowisku marszałka kancelaria Senatu wydała m.in. 50 tys. zł na posiłki w samolotach. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Z rejestru umów zawieranych przez Senat z różnymi firmami, do którego dotarł "Super Express", możemy się dowiedzieć m.in., że Senat zdecydowanie nie żałuje funduszy na catering. Posiłki podawane w ubiegłym roku na pokładach samolotów specjalnych kosztowały podatników aż 50 tys. zł, z kolei na ogólny catering Kancelaria Senatu miała wydać ponad pół miliona zł.

Za urzędowania Stanisława Karczewskiego na stanowisku marszałka Senatu nie szczędzono również funduszy na kulturę i sztukę. "SE" wymienia tutaj m.in. 13 tys. zł wydane na recital fortepianowy i 80 tys. zł, za które zorganizowano wystawę "Senackie spotkania" z okazji 30. rocznicy pierwszego posiedzenia odrodzonego Senatu. Wystawa znalazła się w budynku izby wyższej – zwykli śmiertelnicy nie mieli więc do niej dostępu.


Gazeta podaje również jeden przykład wydatku pochodzący z aktualnej kadencji: na usługę wizażystki podczas sesji fotograficznej wydano niedawno prawie 3 tys. zł.

Reprezentacyjny alkohol za 10 tys. zł
Nie jest to zresztą pierwszy raz kiedy ujawnione wydatki kancelarii Senatu budzą co najmniej zdziwienie. W 2017 r. izba wyższa polskiego parlamentu kupiła w sumie kilkadziesiąt trunków za 10,5 tys. złotych.

Biuro prasowe Senatu twierdziło, że przepite 10,5 tysiąca zł to konieczny wydatek, bo alkohol przeznaczony był na cele reprezentacyjne. Serwowano go podczas wizyt delegacji, oficjalnych przyjęć i uroczystości, czy konferencji międzynarodowych.

Rosną wydatki KPRM
Z kolei Kancelaria Prezesa Rady Ministrów od 2011 do 2018 roku znacząco zwiększyła wydatki – prawie o 216 mln zł. Najwyższy wzrost odnotowała jednak w latach 2015–2018, gdy kwota wydanych pieniędzy wzrosła ponad dwukrotnie. Praktycznie cały ten wzrost wydatków przypadł na dział 750 – Administracja publiczna (o 139,3 mln zł). Najwięcej, bo aż 82,3 mln zł, pochłonął Narodowy Instytut Wolności. Sporo, bo aż o 46,2 mln zł, wzrosły też wydatki na „działalność pozostałą”.

KPRM tłumaczy te zwiększone wydatki koniecznością przejęcia zadań po likwidowanym Ministerstwie Skarbu Państwa, organizacją obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości czy pracami nad Centralnym Portem Komunikacyjnym.