Aż trudno uwierzyć. Masa ludzi sądzi, że piwo Corona ma związek z koronawirusem

Jakub Tomaszewski
Najnowsze dane Google Trends pokazują, że ludzie masowo zapytują wyszukiwarkę Google o piwnego coronavirusa z Wuhan.
Koronawirus i piwo Corona nie mają nic wspólnego. Te wyszukiwania internetowe nie mają sensu. 123RF / Flickr / 葉 正道 Ben(busy)/ CC0 1.0
Cała masa internautów myśli, że popularne meksykańskie piwo Corona może być źródłem zarażeń mikroorganizmem z Wuhan. No tak, przecież bardzo blisko jest od Corona Beer do Coronavirus. W związku z tym, sprzedaż lagera produkowanegp od lat przez Cerveceria Modelo może w tym dziwnym świecie spaść.

Przyszło nam żyć w takich czasach, gdzie różnego rodzaju teorie spiskowe rodzą się z powodu nadmiernego upraszczania i generalizowania tego, co nas otacza. To chyba w tej niepokojącej tendencji należy upatrywać przyczyny, dla której, jak donosi USA Today, w wyszukiwarce Google od 18 stycznia masowo pojawiają się zapytania m.in. o „beer virus”, „corona beer virus”, czy „beer coronavirus”.


Polacy liderami
Wszystkich, którzy chcieliby się trochę pośmiać z tych „niedouczonych Amerykanów”, czy „głupich Chorwatów” muszę uświadomić, że Polacy załapali się na podium w konkursie na liczbę zapytań o coronavirusa pochodzącego z piwa. W okresie od 18 do 26 stycznia 2020 światowy wzrost wyszukiwań hasła „beer virus” wyniósł 744 proc., „corona beer virus”, 2300 proc., a „beer coronavirus” ponad 3200 proc.
Wyszukania różnych kombinacji haseł związanych z koronawirusem z piwaGoogle Trends
Gdyby ktoś miał wątpliwości, związek między koronawirusem z Wuhan a piwem Corona z Meksyku jest mniej więcej taki, jak między zamkiem w drzwiach a Zamkiem na Wawelu.

Ostatnio pisaliśmy w INNPoland.pl o tym, jakie są szanse na powstanie szczepionki na koronawirusa.