W sklepach brakuje żeli i chusteczek dezynfekujących. Podpowiadamy, jak zrobić własne

Patrycja Wszeborowska
Żele i chusteczki dezynfekujące to ostatnio produkty deficytowe. Z powodu zagrożenia zakażeniem koronawirusem ludzie wprost rzucili się do aptek i drogerii, by uzbroić się w zapasy produktów do czyszczenia rąk i pozbywania się z nich groźnych patogentów. Nie trzeba jednak tracić nadziei na stworzenie własnych rezerw – żel czy chusteczki dezynfekujące można zrobić również samodzielnie.
Domowej roboty żel i chusteczki dezynfekujące? Podajemy sprawdzony przepis, polecany przez naukowiec zajmującą się tematem zarazków. 123rf.com

Domowy żel do dezynfekcji

O tym, jak stworzyć własny żel do dezynfekcji, opowiedziała amerykańskiemu Business Insiderowi prof. Miryam Wahrman, autorka książki „The Hand Book: Surviving in a Germ-Filled World” (tłum. Podręcznik przetrwania w świecie wypełnionym zarazkami).

Wszystko, czego potrzebujemy, to tak naprawdę alkohol izopropylowy lub etylowy. Jeśli roztwór zawiera co najmniej 60 proc. alkoholu, można wcierać płyn w dłonie i pozwolić im wyschnąć na powietrzu.

Alkohol działa jednak drażniąco na skórę. Aby złagodzić ewentualne podrażnienia, ręce po dezynfekcji należy nawilżyć lub zawczasu dodać kilka kropel żelu aloesowego do alkoholu. Należy pamiętać jednak, że rozcieńczenie alkoholu do stężenia poniżej 60 proc. znacznie obniża jego skuteczność.


Proporcje, które pozwolą zachować właściwości odkażające, to dwie trzecie szklanki 91-proc. alkoholu izopropylowego oraz jedna trzecia szklanki aloesu. Do roztworu można dodać kilka kropel olejku zapachowego.

Chusteczki dezynfekujące do telefonu

W przygotowaniu chusteczek dezynfekujących również najważniejszy jest alkohol lub roztwór, który zawiera co najmniej 60 proc. tej substancji. Aby wykonać domową szmatkę dezynfekującą, wystarczy zanurzyć w takim roztworze ręcznik papierowy lub chusteczkę higieniczną.

Tak przygotowaną ściereczką przecieramy powierzchnię, którą chcemy wyczyścić. Z pewnością przyda się do czyszczenia telefonów komórkowych czy tabletów, które są siedliskiem bakterii. Proces najlepiej powtarzać codziennie.