"To już definitywny koniec". W tej branży od dziś będzie naprawdę ciężko

Izabela Wojtaś
Branża hotelarska zamarła. Wszystko z powodu obostrzeń wprowadzonych przez rząd w związku z pandemią koronawirusa. Zgodnie z nimi hotele i inne miejsca noclegowe mają być zamknięte. Ostatni goście wymeldowują się dziś.
Decyzją rządu od dziś hotele zamknięte dla gości. Fot. flickr.com / Debs / CC BY 2.0
– To już definitywny koniec – mówią "Rzeczpospolitej" przedstawiciele branży hotelarskiej po zamknięciu hoteli przez rząd. I dodaje, że od 2 kwietnia nie może przebywać w nich nikt, kto nie podlega izolacji lub nie wykaże, że jest w nim z powodów służbowych.

Decyzja Mateusza Morawickiego o zamknięciu hoteli została podjęta w ramach walki z pandemią koronawirusa. Rząd zdecydował się wprowadzić twardsze obostrzenia, by zapobiec rozprzestrzeniu się wirusa.

– U nas nie ma z tym żadnego problemu, nie mamy gości, którzy kwalifikowaliby się do opuszczenia hotelu. Ostatni tacy turyści przebywali do początku marca. A ci, którzy byli później, to osoby w służbowych delegacjach, które zatrzymały się u nas na krótko, na jedną, dwie doby. Teraz już wyjechali – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Dorota Zalewska z Hotelu Warszawa w Augustowie.


Hotele są puste już od ponad dwóch tygodni


Prawda jest jednak taka, że hotele opustoszały już dawno, wraz z wprowadzonym ponad dwa tygodnie temu zakazem wjazdu do Polski. Turyście odwołali nie tylko wycieczki, lecz także wszystkie rezerwacje, również te w hotelach.

Jak pisaliśmy już wcześniej, branżą, która jako pierwsza odczuła skutki pandemii, jest turystyka, czyli touroperatorzy, hotelarze i przewoźnicy. Jeszcze w marcu minister rozwoju informowała, że w jej resorcie odbędzie się spotkanie z reprezentantami całej branży. Jak wyliczył jej resort, mowa nawet o ok. 400 mln zł strat.

– Z branżą turystyczną, hotelarską i touroperatorami spotykamy się od pierwszych dni, od kiedy zaczęliśmy odczuwać gospodarcze skutki kryzysu, związanego z rozprzestrzenianiem się pandemii – powiedziała w Radiu Maryja Jadwiga Emilewicz.

Jak dziś informowaliśmy, w ramach tarczy antykryzysowej rząd pracuje z Polską Organizacją Turystyczną nad programem 1000 plus. Wsparcie ma mieć formę bonów o wartości 1000 zł. Programowe rozwiązanie ma być dostępne firm organizujących wystawy, kongresy, wydarzenia kulturalne, rozrywkowe, rekreacyjny, sportowe czy imprezy plenerowe.