W czasach koronawirusa da się znaleźć nową pracę. Zacznij od tych kroków

Patrycja Wszeborowska
Skutki obecnej pandemii odczujemy wszyscy. Są jednak grupy, które już teraz boleśnie zaznały konsekwencji zamknięcia gospodarki, tracąc zatrudnienie i źródło zarobku. Nie wszystko stracone. Eksperci wskazują, że ważne jest, by ci, którzy teraz zostali bez pracy, nie tracili nadziei i zaczęli działać w celu poprawy swojej sytuacji.
Utrata pracy to nie koniec świata, nawet podczas pandemii koronawirusa. Eksperci od rekrutacji polecają działać szybko. Pexels.com

Branże, które najbardziej ucierpiały

Jak wskazują dane o transakcjach klientów Banku Millennium, największe spadki, bo o ponad 90 proc., odnotowały wydatki na turystykę, hotele, odzież i obuwie. Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista banku, twierdzi, że są to również branże, które najszybciej i najmocniej odczuwają skutki pandemii.

Z kolei brytyjski Instytut Badań Fiskalnych (IFS) jako najbardziej narażone finansowo grupy wskazał osoby młode do 25. roku życia, kobiety oraz pracowników zatrudnionych na nisko płatnych posadach. Duży odsetek osób z tych trzech grup pracuje bowiem w branżach zamkniętych w czasie pandemii - m.in. w sklepach odzieżowych, kwiaciarniach, hotelach, salonach fryzjerskich i kosmetycznych, resortach spa i klubach fitness.


– W niektórych branżach już teraz obserwowane są redukcje zatrudnienia lub obniżenia wynagrodzeń, w innych wstrzymane zostały wcześniej zaplanowane procesy rekrutacyjne. Najwięcej tego typu sytuacji obserwowanych jest w firmach, których podstawowa działalność opiera się na bezpośrednim kontakcie z klientem m.in. w handlu detalicznym - głównie związanym z towarami, które nie są określane jako pierwszej potrzeby - gastronomii czy usługach kosmetycznych. Inną branżą dotkniętą obecną sytuacją rynkową są organizacje działające w obszarze turystyki, transportu, hotelarstwa i rozrywki – mówi w rozmowie z INNPoland.pl Aleksandra Tyszkiewicz, dyrektor w Hays Poland.

Wiele osób już straciło pracę, a będzie ich więcej. Według szacunków Personel Service do końca trwania stanu epidemicznego w Polsce pracę może stracić nawet 2 mln rodaków. W większości będą to osoby zatrudnione na umowy zlecenia.

Co robić w przypadku utraty pracy

Jak tłumaczy w rozmowie z INNPoland.pl Mateusz Żydek, rzecznik prasowy firmy rekrutacyjnej Randstad, dla osób, które z dnia na dzień pozostały bez pracy, najważniejsze jest szybkie działanie.

– Po pierwsze, te osoby powinny jak najszybciej zarejestrować się w powiatowym urzędzie pracy jako osoby bezrobotne. W niektórych przypadkach będą miało prawo do zasiłku, który szczególnie w trudnej sytuacji braku oszczędności, może być pewnym wsparciem. Dla wszystkich osób, także tych, które nie nabywają prawa do zasiłku, rejestracja w powiatowym urzędzie pracy gwarantuje odprowadzenie składek zdrowotnych, a więc zapewnia nam dostęp do bezpłatnych świadczeń medycznych – wyjaśnia.

W następnej kolejności proponuje nie czekać na zmianę sytuacji rynkowej, tylko aktywnie działać. Nie wiadomo bowiem, ile faktycznie będzie trwał okres ograniczenia działalności pracodawców oraz jak szybko - i czy w ogóle - kondycja rynku pracy wróci do czasu sprzed epidemii.

– Wciąż prowadzone są rekrutacje do niektórych przedsiębiorstw. W naszej bazie mamy dużo ofert pracy dla wykwalifikowanych specjalistów - informatyków, księgowych, audytorów, ekspertów od finansów, ale też telefonicznej obsługi klienta czy administracji. Nie każdy jednak ma w tej chwili umiejętności, które pozwalają na podjęcie takiego zatrudnienia. W tych przypadkach może się okazać, że dobrym rozwiązaniem będzie nawet tylko tymczasowe podjęcie się pracy, która jest na rynku dostępna – wskazuje ekspert.

Są to przede wszystkim oferty dla pracowników produkcji, pracowników magazynowych czy pracowników handlu spożywczego. Jak twierdzi Mateusz Żydek, nie wymagają one żmudnego procesu przekwalifikowania i mogą pomóc zabezpieczyć się finansowo w trudnych czasach.

Przebranżowienie się

Nie warto wzbraniać się również przed zdobywaniem nowych umiejętności, ponieważ mogą nam one pomóc w ewentualnym przebranżowieniu. Porada skierowana jest zarówno do osób, które straciły zatrudnienie, jak i tych, które z powodu epidemii korzystają z urlopów lub pracują mniej.

– Dziś nawet nie tyle wynika to z szukania możliwości znalezienia lepszego zatrudnienia, ale po prostu zwiększenia szans na zatrudnienie w ogóle, gdyby negatywne procesy na rynku pracy miały się pogłębić. To okres, gdy można podjąć się nauki języków obcych, przejść dodatkowe kursy, porozmawiać z doradcami zawodowymi o innych możliwościach rozwoju – doradza.

– Warto też zaktualizować wiedzę ze swojej dziedziny zawodowej o informacje o najnowszych rozwiązaniach cyfrowych w swojej branży. Widzimy, że w dobie epidemii to zdalne rozwiązania, umiejętność przestawienia się na pracę w środowisku sieciowym, stają się kompetencjami pożądanymi u pracowników. Wiele wskazuje na to, że nawet po zakończeniu okresu epidemii te umiejętności będą wciąż przez pracodawców cenione – zauważa specjalista.

– Na pewno ważnym krokiem jest kontakt z agencjami rekrutacyjnymi, ponieważ konsultanci mają dostęp do ofert firm, które aktualnie poszukują pracowników zarówno niewykwalifikowanych, jak i wykwalifikowanych. Dodatkowo, wiele ogłoszeń pojawia się na portalach społecznościowych, gdzie zostały założone specjalne grupy łączące poszukujących pracy z potencjalnym pracodawcą. Wiele firm wdrożyło rekrutację zdalną, a w dużej części również onboarding zdalny, więc ryzyko zakażenia jest zmniejszone – dodaje Marta Szymańska, manager rekrutacji stałych w agencji rekrutacyjnej Manpower.

Również według Aleksandry Tyszkiewicz jest to dobry czas na przemyślenie swojej dotychczasowej kariery, ocenę obecnego położenia i podjęcie odpowiednich kroków - bez względu na aktualną sytuację zawodową.

– Warto zastanowić się nad ewentualnymi brakami kompetencyjnymi, które można uzupełnić np. dzięki zdalnie prowadzonym kursom i szkoleniom. Możliwe również, że dla niektórych profesjonalistów będzie to czas podjęcia decyzji o zmianie zawodu lub obszaru specjalizacyjnego. Mimo że niektórym osobom może być trudniej podjąć działania związane z rozwojem kariery wyłącznie w świecie online, to warto pamiętać, że to właśnie tam, ze wzmożoną intensywnością działają obecnie pracodawcy i różnego rodzaju organizacje – wskazuje specjalistka Hays.