Ten owoc podrożał aż o 74 proc. rdr. Rekordowe wzrosty cen żywności w marcu
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego ceny jabłek na Mazowszu wzrosły rok do roku aż o 74 proc. Podwyżka jest rekordowa i niestety nie jest jednostkowa. W ubiegłym miesiącu więcej płaciliśmy też za mięso czy wędliny.
Mięso, wędliny, owoce i warzywa – tu wzrosty są największe
Jak informuje GUS, ceny na Mazowszu poszybowały w górę. Najmniej, bo tylko o średnio 5-7 proc. nabiał, tzn. ser żółty, mleko czy jogurty. Co ciekawe, ceny jajek są nawet niższe niż przed rokiem. Podobne wzrosty dotyczą cen pieczywa. Niestety, na tym dobre informacje się kończą.
Najbardziej podrożało mięso i wędliny. W marcu tego roku cena kilograma schabu była wyższa o ponad 30 proc. niż rok temu. Kiełbasa była droższa o ponad 24 proc., polędwica sopocka o przeszło 20 proc., filet z kurczaka o 11 proc., a parówki o 13 proc.
Zdrożały też owoce i warzywa. Jabłka o rekordowe 74 proc. (sic!). O prawie 14 proc. droższa jest rzodkiewka, o prawie 6 proc. włoszczyzna, a o ponad 5 proc. pomidory. Na tym samym poziomie co rok wcześniej utrzymała się natomiast cena bananów.
Duże wzrosty cen żywności
Jak wynika z danych GUS, żywność w marcu podrożała o 8,6 proc. rok do roku. Niestety, nie za nosi się na to, żeby fala wzrostów została zatrzymana. Przyroda nie odpuszcza nawet w trakcie epidemii. Po raz kolejny stoimy przed widmem ogromnej suszy. Wpłynie ona m.in. na ceny warzyw i owoców.
Jak już informowaliśmy, sytuacja hydrologiczna kraju już w tym momencie przedstawia się tragicznie. Za nami najłagodniejsza od lat zima, podczas której nie było szansy na dłuższe utrzymanie się pokrywy śnieżnej, rosnące średnie temperatury dzienne i brak intensywnych opadów. To przełożyło się na ogromne wysuszenie gleb. Niski jest również stan wód powierzchniowych: poziom wody w Wiśle na odcinku Warszawy nie przekracza 70 cm.
To niestety nie wróży spadków cen żywności w najbliższym czasie. Eksperci już ostrzegają, że kombinacja największej suszy od lat z różnego rodzaju problemami związanymi z pandemią COVID-19 (brak pracowników sezonowych, zakłócenia w globalnym transporcie) przełoży się na wzrost cen warzyw i owoców.
A przypomnijmy, że już w zeszłym roku osiągały one absurdalny poziom. W pewnym momencie cena kilograma włoszczyzny lub pietruszki przebiła nawet cenę kilograma tropikalnego ananasa z Kostaryki.