"Efektywne" wyjście z trudnej sytuacji. Hiszpańska firma oferuje "koronarozwody" w 24 godziny

Marcin Długosz
Hiszpańska rodzina Cebrian od kilku miesięcy rozwija kancelarię, która oferuje szybkie i tanie usługi rozwodowe. Przedstawiciele firmy spodziewają się, że w trakcie epidemii koronawirusa i zamknięciu w domach podczas kwarantanny popyt na „koronarozwody” dla zmęczonych sobą małżonków wzrośnie.
Właściciele rozwodowej furgonetki spodziewają się, że koronawirus sprawi, że wzrośnie popyt na szybkie rozwody. YouTube / El Periodico

Szybki i tani rozwód

Po hiszpańskich miastach krąży różowa furgonetka o nazwie La Divorcioneta, w której ukryta jest przenośna kancelaria. Przyjazd do miasta speców od szybkich rozwodów jest zwiastowany za pomocą głośnika umieszczonego na dachu samochodu.

Aby wziąć rozwód, wystarczy wraz z małżonkiem wsiąść do furgonetki i wypełnić niezbędne dokumenty. Jak przekonuje twórca biznesu, prawnik Alberto Cebrian, w ten sposób rozwód można uzyskać nawet w ciągu 24 godzin. Koszt ekspresowego procesu szacowany jest na 150 euro od osoby lub 100 euro, jeśli małżeństwo nie posiada dzieci. Cena obejmuje koszty wynajęcia adwokata, a nawet podatku VAT.


Choć firma działa dopiero od kilku miesięcy - El Periodico pisał o nowym biznesie zaledwie w styczniu - jej właściciele właśnie teraz spodziewają się wzrostu zainteresowania usługami, jak pisze PAP. Jako przykład podają dane z Chin, gdzie w skutek epidemii znacznie wzrosła liczba procesów rozwodowych.

Koronawirus a rozwody w Polsce

Jak wynika z cytowanej przez „Super Express” analizy Celiny Szumowskiej, mediator przy Sądach Okręgowych, z powodu koronawirusowej kwarantanny w stosunku do poprzednich miesięcy ponad dwukrotnie wzrosła liczba złożonych wniosków o mediacje rozwodowe. Decydujący się na rozwód małżonkowie korzystają z pomocy mediatora, by mieć gotowe ugody rozwodowe w rękach, gdy sądy wrócą do pracy.

Zamknięcie pod jednym dachem z osobami, z którymi już wcześniej nie układało nam się w związku, może prowadzić również do tragedii. Mowa o ofiarach przemocy domowej, które na czas kwarantanny zostają zamknięte w domach ze swoimi oprawcami. Wstrząsającą historię przemocy domowej w trudnych czasach przywołuje Daria Różańska z portalu naTemat.pl.