To już ostatnia tarcza. Rząd nie pracuje nad dalszą pomocą dla przedsiębiorców
Tarcza antykryzysowa 4.0 będzie prawdopodobnie ostatnią już wersją pakietu pomocowego dla polskich przedsiębiorców. – To niedobrze, wiele ważnych postulatów biznesu wciąż nie zostało uwzględnionych – komentuje Grzegorz Baczewski z Konfederacji Lewiatan.
– Z naszego punktu widzenia, to niedobrze, ponieważ wiele ważnych postulatów biznesu wciąż nie zostało uwzględnionych – mówi dziennikowi Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.
Przedstawiciele innych organizacji biznesowych zauważają z kolei, że ograniczenie rozbuchanej działalności legislacyjnej może paradoksalnie pomóc biznesowi. – Trzeba się skupić na udrożnieniu pomocy z pierwszych wersji tarczy antykryzysowej, bo wiele firm wciąż nie może się jej doczekać – przypomina Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP.
Kłopoty z tarczami
Do naprawy jest całkiem sporo rzeczy. Wiele przedsiębiorców wciąż czeka na obiecaną pomoc. Opóźnienia występują np. w przypadku mikropożyczek: jak podało 28 maja Ministerstwo Rozwoju, z 1,5 mln wniosków na rozpatrzenie czeka jeszcze ok. pół miliona.Przypomnijmy też, że na zatwierdzenie przez Komisję Europejską czeka wciąż połowa z zapowiedzianych przez rząd 25 mld zł dla dużych firm w ramach tarczy finansowej PFR.
Z kolei sama KE proponuje, aby do Polski trafiło łącznie ok. 63,8 mld euro w ramach unijnego planu naprawczego dla krajów dotkniętych przez koronawirusa. Z tej kwoty niemal 38 mld euro to będą bezzwrotne dotacje.