Minister finansów planuje ewakuację. Pakuje walizki i ubiega się o pracę w Londynie

Katarzyna Florencka
Minister finansów Tadeusz Kościński na stanowisku jest zaledwie od pół roku, ale już planuje odejście z resortu. W kwietniu oficjalnie złożył CV w konkursie na fotel prezesa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju z siedzibą w Londynie. Kościński jest już piątym ministrem finansów w ciągu ostatniego roku.
Minister finansów Tadeusz Kościński zaledwie pół roku po objęciu urzędu stara się już o nową pracę. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", Kościński był jednym z pierwszych kandydatów, którzy złożyli swoje CV do londyńskiego banku.

Według informacji gazety, na zdobycie stanowiska nie ma większych szans – faworytką jest dyrektor generalna skarbu Francji Odile Renaud-Basso. Sama decyzja jest jednak bardzo niepokojąca, gdyż Kościński jest już piątym ministrem finansów w ciągu zaledwie roku.

Spadek znaczenia ministerstwa

Rozmówcy "DGP" zwracają uwagę na spadek prestiżu jednego z najważniejszych przecież dla państwa resortów. Szczególnie jaskrawych przykładów dostarcza kryzys spowodowany pandemią koronawirusa: nad kolejnymi tarczami antykryzysowymi czuwa minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, a w sprawach gospodarczych kluczowa rola przypada Pawłowi Borysowi, prezesowi Polskiego Funduszu Rozwoju, który sprawuje pieczę nad miliardami dla firm w ramach tarczy finansowej.


Do tego Ministerstwem Finansów wstrząsnęła w ostatnim czasie seria odejść ważnych wiceministrów i dyrektorów. W tym roku zmienił się już szef i wiceszef KAS, odszedł jeden z najdłużej urzędujących wiceministrów Leszek Skiba oraz wiceminister od budżetu Tomasz Robaczyński. Ministerstwo opuścił również dyrektor departamentu polityki makroekonomicznej Sławomir Dudek.

Karuzela ministrów

Sama posada ministra finansów wydaje się w ostatnim czasie zaledwie odskocznią do nowej kariery. Teresa Czerwińska, która odeszła ze stanowiska 4 czerwca 2019 r., jest teraz wiceprezesem Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Kilka miesięcy ministrem był Marian Banaś, który tuż przed wyborami parlamentarnymi został prezesem Najwyższej Izby Kontroli.

Wakat przez kilka tygodni zapełniał premier Mateusz Morawiecki, a po wyborach na stanowisko trafił Jerzy Kwieciński. Przetrwał tam ok. dwa miesiące, ale na koniec został prezesem PGNiG.

Sam Kościński zaraz po objęciu urzędu zapowiadał skupienie się na utrzymaniu zrównoważonego budżetu.

– Kierunki są jasne. Jestem za dalszym uszczelnianiem podatków, dalszą walką z szarą strefą i dalszą walką z mafiami podatkowymi – wyjaśniał. – Jestem przekonany, że polskie finanse powinny być zdecydowanie bardziej cyfrowe. Dlatego jestem gorącym zwolennikiem obrotu bezgotówkowego, jestem zwolennikiem e-paragonów, jestem zwolennikiem nowoczesnych rozwiązań – przekonywał.