Premier twierdzi, że inne kraje zazdroszczą nam niskiej recesji. Prawda wygląda zgoła inaczej

Patrycja Wszeborowska
– Dane KE i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju pokazują, że spadek PKB w Polsce będzie najsłabszy w całej Unii Europejskiej. Pojawia się ścieżka rozwoju przed nami taka, której inni nam zazdroszczą – chwali się premier Mateusz Morawiecki. Najnowsze dane OECD pokazują jednak, że to Polacy naprawdopodobniej będą zielenieć z zazdrości.
Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że inne kraje będą nam zazdrościć niskiej recesji. Pominął jednak prognozy OECD. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta

OECD: Polska nie będzie miała najmniejszej recesji

Dane Komisji Europejskiej oraz EBOiR dotyczące recesji w Polsce rzeczywiście są dość optymistyczne, jak wskazuje serwis money.pl. Jednak opublikowane wczoraj przez OECD prognozy „OECD Economic Outlook” wskazują, że najprawdopodobniej nie będzie tak różowo.

Ekonomiści przyjrzeli się wpływowi epidemii na gospodarki poszczególnych krajów. Polska, choć pochwalona za szybką reakcję polityczną w odpowiedzi na nietypową sytuację, nie poradzi sobie tak dobrze w kwestii recesji i spadku PKB.

Jak zauważają autorzy raportu, nasz kraj najprawdopodobniej może spodziewać się uderzenia drugiej fali epidemii. Wtedy polskie PKB obniżyłoby się nawet o 9,5 proc., co ulokowałoby Polskę dopiero na 19. miejscu w kontekście wielkości recesji.


Jeśli druga fala epidemii nie przyjdzie, kraj nad Wisłą zanotuje 7,4 proc. spadek PKB, co również nie stawia nas na pozycji liderów. Lepiej od Polski poradzą sobie Niemcy, Słowenia, Irlandia, Austria, Szwecja, Luksemburg czy Norwegia, nie mówiąc już o krajach spoza Europy.

Morawiecki pominął dane OECD

W kontekście tych prognoz słowa premiera Mateusza Morawieckiego o zazdrości innych krajów, wypowiedziane w TV Wschód i przywoływane przez PAP, nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Głowa państwa nie uwzględniła bowiem w swojej wypowiedzi danych z OECD.

Polski PKB spadł w pierwszym kwartale o 0,5 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem 2019 roku i wzrósł o 1,9 proc. w zestawieniu z pierwszym kwartałem 2019 roku. Gospodarka zachwiała się najmocniej od 22 lat, jest jednak ciut lepiej niż oczekiwali ekonomiści.