Emilewicz chwali się liczbą aktywnych firm. Ale wiele z nich wciąż czeka na pomoc
W Polsce mamy w tym momencie więcej aktywnych firm niż przed wybuchem pandemii – pochwaliła się wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Z podanych przez nią informacji wynika, że do przedsiębiorców wciąż nie dotarło ponad 30 mld zł przyznanej już pomocy.
– W ubiegły wtorek osiągnęliśmy poziom zarejestrowanych działalności gospodarczych taki jak mieliśmy 11 marca tego roku. To znaczy, że mieliśmy 2,4 mln aktywnych podmiotów działających gospodarczo. Dzisiaj, po tygodniu, mamy ich o ponad 14,6 tys. więcej niż w miniony wtorek – poinformowała wicepremier.
Firmy czekają na pieniądze
Według Emilewicz, wzrost liczby zarejestrowanych działalności pokazuje, że "gospodarka rzeczywiście się odmraża".– To oznacza, że prowadzić działalność gospodarczą znowu się się w Polsce opłaca – stwierdziła.
Równocześnie jednak z jej wypowiedzi podczas spotkania wynika, że wiele firm wciąż czeka na obiecaną pomoc od rządu. Łączna wartość przyznanej pomocy to 84,26 mld zł, zaś wicepremier podała, że do firm dotarło już 49,6 mld zł. Oznacza to, że na przekazanie czeka w tym momencie ponad 34 mld zł.
Triumfalna narracja resortu
W podobnym tonie brzmiała wypowiedź Emilewicz w połowie maja, kiedy chwaliła się tym, że w liczba zarejestrowanych działalności gospodarczych w Polsce wróciła do stanu ze stycznia tego roku. Liczba aktywnych działalności gospodarczych zarejestrowanych w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) wynosiła wówczas 2,46 mln.Również wtedy wicepremier mówiła, że dane "to dobry prognostyk na kolejne tygodnie i sygnał, że polska gospodarka, pomimo trwającego stanu epidemii, wraca na tory rozwoju" oraz dowód na to, że tarcze antykryzysowe stanowią "realne wsparcie" dla biznesu.
Eksperci ostrzegali jednak przed zbyt optymistyczną interpretacją tych danych. Przyrost aktywnych działalności gospodarczych wynika przede wszystkim ze stopniowego odmrażania gospodarki – tak, jak masowe zawieszanie działalności w marcu wynikało przede wszystkim z nagłego zamykania całych gałęzi gospodarki. Pomagała również możliwość ubiegania się o pomoc finansową.
Przypomnijmy, że w marcu wraz z rozwojem pandemii COVID-19 na zawieszenie działalności zdecydowało się prawie 36 tys. przedsiębiorców indywidualnych.