"Moja nadpłata w ZUS znikła". Przedsiębiorcy załamują ręce, niektórzy stracili podwójnie
Część płatników ZUS, która ubiegała się o zwolnienie ze składek z powodu pandemii koronawirusa i lockdownu, otrzymała je, ale na zaniżoną kwotę. Przyczyna? ZUS policzył nadpłaty na kontach płatników na poczet składek za kwiecień i maj. Ulgę przyznał zaś na kwotę wynikającą z różnicy. Czy pieniądze można odzyskać?
Nadpłata na poczet składek
Płatnicy zostają pozbawieni nadpłat, które zgromadzili na kontach ZUS, mimo że uzyskali zwolnienie z płatności na podstawie tarczy antykryzysowej, czyli ustawy z 2 marca 2020 r. O szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczeniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanym nimi sytuacji kryzysowych. O sytuacji alarmuje m.in. „Rzeczpospolita”.Tym przedsiębiorcom, którzy uzyskali zwolnienie ze składek, oddziały ZUS w pierwszej kolejności zaliczali nadpłaty na poczet składek za miesiące, w których składki nie były opłacone, a dopiero w drugiej kolejności przyznawały zwolnienie ze składek.
Jeden z pokrzywdzonych warszawskich przedsiębiorców podzielił się z nami swoją historią. – Miałem nadpłatę na koncie ZUS, co prawda niewielką. Znikła, gdy otrzymałem odpowiedź z ZUS-u o zwolnieniu mnie z płacenia składek za marzec, pomniejszoną o kwotę nadpłaty. Co więcej, ubiegałem się o zwolnienie z płatności również za kwiecień i maj, jednak w tej kwestii odpowiedź od ZUS-u otrzymałem dopiero w lipcu z informacją, że zwolnienie mi nie przysługuje, ponieważ... opłaciłem już składki za te miesiące. A co miałem robić? Bałem się odsetek – denerwuje się mężczyzna.
Jak odzyskać nadpłatę w ZUS?
Podobnymi działaniami miało zostać dotkniętych aż 140 tys. płatników. Eksperci zwracają uwagę, że przedsiębiorca miał dostać pomoc bez względu na to czy posiada nadpłatę składek lub nie też nie. Niektórzy dodają, że sama tarcza była uchwalana w ekspresowym tempie, stąd liczne błędy jakie pojawiają się w praktyce.ZUS przypomina, że firmy mogły złożyć wnioski o zwrot z tytułu nadpłat. Obecnie według rzecznika ZUS 160 tys. firm złożyło wnioski, a kwota zwrotów ma wynieść 1 mld zł. Pozostała jednak spora grupa przedsiębiorców, do których informacja o konieczności złożenia wniosku nie dotarła.
Istnieje jednak cień szansy na odzyskanie składek dzięki interwencji Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców Adama Abramowicza. Po licznych skargach przedsiębiorców rzecznik podjął interwencję w ZUS. Zakład przypomina jednak, że aby mógł zmienić swoje podejście, niezbędna jest nowelizacja przepisów. On takiej mocy nie ma.
Nadpłata to niebagatelna sprawa, zwłaszcza, gdy na koncie uzbierała się niemała kwota. Jeśli przedsiębiorca ma dużą nadpłatę, może zażyczyć sobie - w normalnych czasach - aby ZUS zwrócił nadpłatę. Służy do tego druk ZUS-EZS-P. Z kolei wniosek o zwrot nienależnie opłaconych składek można złożyć na druku RZS-P.
W zeszłym roku około miliona firm miało nadpłatę składek. Chodziło o łączną sumę 2,5 miliarda złotych. – Rekordzista działający w branży górniczej ma ponad 20 mln zł nadpłaty – mówiła wtedy Anna Staszyńska, wicedyrektor departamentu realizacji dochodów w Centrali ZUS w Warszawie.