Afryka wyprzedza Polskę i buduje kolejną elektrownię jądrową. U nas plany cichną tuż po wyborach

Grzegorz Koper
Kolejne państwa stawiają kroki w energetycznym wyścigu jądrowym. Polska jako jeden z niewielu krajów w regionie nie posiada swojego obiektu. Mimo wieloletnich prób ten stan od lat nie ulega zmianie.
Kenia przymierza się do budowy elektrowni jądrowej 123rf.com

Afrykanie budują elektrownię jądrową

Świat obiegła wieść, że Kenia przymierza się do budowy elektrowni jądrowej. Będzie to drugi w Afryce, a pierwszy w tym kraju obiekt tego typu. Jak donosi Energetyka24, prawdopodobnym miejscem powstania obiektu jest hrabstwo Tana River.

Niedawno Czechy postanowiły rozbudować elektrownie jądrową Dukovany. BizensAlert podaje, że 70 proc. przewidywanego kosztu ma zostać pokryte z budżetu. Za resztę zapłaci spółka energetyczna ČEZ, w której państwo ma większość udziałów. Koszt przedsięwzięcia naszego południowego sąsiada ma wynieść ponad 6 miliardów euro.


Tymczasem elektrowni atomowej w Polsce jak nie było, tak nie ma.

Elektrownia jądrowa w Polsce

Oparcie energetyki na atomiejest nad Wisłą koncepcją znaną od wielu lat. Pierwsze kroki podjęliśmy już za Gierka, gdy na początku lat 70. rząd zadecydował o budowie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Sprawa nabrała tempa w latach 80. i wreszcie nad jeziorem Żarnowieckim zaczęto budowę. W wyniku problemów gospodarczych i awarii w Czarnobylu inwestycja zaczęła przygasać. Na początku lat 90. zdecydowano o zaprzestaniu budowy.

Pomysł budowy elektrowni jest od wielu lat poruszany w mediach z większą lub mniejszą częstotliwością. Najchętniej politycy podnoszą ten temat w okolicach kampanii wyborczych. Nie inaczej było tym razem.

Ostatnie głośne doniesienia o planach zdywersyfikowania naszej energetyki o atom padły w czerwcu tego roku. Po spotkaniu z Donaldem Trumpem prezydent Duda ogłosił nowe przymiarki do realizacji planów budowy elektrowni. Tę informację potwierdził też wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Wielkie kontrowersje

Sprawa budzi emocje od czasów katastrofy czarnobylskiej. Krótko po tym wydarzeniu opinia publiczna była negatywnie nastawiona do projektu budowy. Jednak minęły dziesięciolecia i już zdecydowana większość ankietowanych nie ma nic przeciwko istnieniu takiego obiektu w ich sąsiedztwie.

W ubiegłym roku przebadano mieszkańców gmin, w których planowany obiekt miałby ewentualnie powstać. 66 proc. respondentów poparło budowę elektrowni w pobliżu miejsca ich zamieszkania. Najwięcej zwolenników atomu w sąsiedztwie było w gminie Choczewo - 74 proc., w gminie Gniewino odsetek ten wynosił 68 proc., a w gminie Krokowa - 62 proc.

Wyzwanie dla Polski

Głównym wyzwaniem stojącym przed naszą ojczyzną jest dekarbonizacja systemu energetyki. Polska przegoniła bowiem Niemcy i stała się największym producentem energii z węgla w Europie.

Dr inż. Paweł Gajda z Wydziału Energetyki i Paliw AGH zauważa, że energetyka jądrowa to niskoemisyjna technologia produkcji energii elektrycznej, a więc na pewno dobry krok w kierunku obniżenia emisji z polskiego sektora energetycznego.

– A dekarbonizacja sektora energetycznego to jedno z najważniejszych wyzwań przed jakimi stoimy, zarówno patrząc na samo zmniejszenie naszego wpływu na klimat, jak i związane z tym zobowiązania międzynarodowe i ich skutki polityczne i ekonomiczne – dodaje ekspert.

Odnawialne źródła energii czy atom

Odnawialne źródła energii nie powinny być traktowane jako wykluczające się z energetyką jądrową. W naszym miksie zdominowanym przez paliwa kopalne jest miejsce na obie metody pozyskiwania energii.

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że sama energetyka jądrowa to tylko element układanki, jaką jest dekarbonizacja polskiej energetyki. I równolegle do jej wdrożenia powinniśmy rozwijać odnawialne źródła energii. Zwłaszcza, że te inwestycje mogą przynieść efekty szybciej, niż uruchomiony zostanie pierwszy blok jądrowy, jak również pomóc w realizacji krótkoterminowych zobowiązań Polski do redukcji emisji.

– Czas realizacji inwestycji w energetykę jądrową nie powinien być jednak traktowany jako argument przeciwko niej, gdyż powinniśmy patrzyć na to z perspektywy docelowego, niskoemisyjnego miksu energetycznego, w którym atom będzie miał do odegrania istotną rolę – wyjaśnia.